Odchodzi z TVP. Holecka: nie dostanę ogromnych pieniędzy

Jedna z głównych twarzy TVP ostatnich lat odchodzi z pracy po zmianie rządów. Danuta Holecka zapowiedziała, że nie weźmie należnych jej wypłat za okres obowiązywania zakazu konkurencji.

Danuta Holecka
Danuta Holecka
Źródło zdjęć: © East News | Ireneusz_Sobieszczuk Jan Bogacz TVP
Rafał Mrowicki

Danuta Holecka z TVP związana jest od 1993 r. W ostatnich latach była jedną z głównych twarzy Telewizji Polskiej pod rządami szefostwa z nadania Prawa i Sprawiedliwości: prezesów Jacka KurskiegoMateusza Matyszkowicza. Prezenterka była szefową "Wiadomości" i słynęła z faworyzowania polityków PiS.

Holecka odchodzi z TVP. Co z pieniędzmi?

Przed tygodniem media informowały, że Danuta Holecka rozwiązała z Telewizją Polską umowę B2B dot. prowadzenia "Wiadomości". Jak przypomina serwis Wirtualnemedia.pl, prezenterka w ramach swojej działalności gospodarczej pod szyldem D.D.H. Studio "V" od początku tego roku wystawiała faktury na 50 tys. zł netto za 10-11 wydań programu w ciągu miesiąca. Nowa umowa Danuty Holeckiej obowiązywała do połowy 2025 r.

Po raz ostatni "Wiadomości" poprowadziła w piątek w ubiegłym tygodniu. We wtorek na antenie TVP Info prowadziła program "Minęła 20".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Media informowały, że Holecka za wcześniejsze rozwiązanie umowy miała dostawać wypłaty z tytułu zakazu konkurencji, który obowiązywałby przynajmniej pół roku. Trafiłoby to niej ponad pół miliona złotych.

Zapytana przez Wirtualnemedia.pl przyznała, że nie weźmie przysługującej jej sumy z tytułu zakazu konkurencji.

- Podpisując dokumenty związane z wypowiedzeniem na początku grudnia, zrezygnowałam z 9-miesięcznego odszkodowania z tytułu zakazu konkurencji. Więc nie dostanę tych ogromnych pieniędzy

- odpisała Danuta Holecka w odpowiedzi na pytania branżowego serwisu.

- Miałam w umowie taki zapis, ale zrezygnowałam z niego sama. Taka jest prawda. Są też tacy, którzy bardzo "troszczą się" o moje rozczarowanie, kiedy nowa władza zatrzyma te wypłatę. No więc rozczarowania nie będzie - podkreśliła była szefowa "Wiadomości".

Prezenterka zapowiedziała kroki prawne w przypadku powielania nieprawdziwych informacji o przysługującej jej kwocie.

Źródło: Wirtualnemedia.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (120)