Kidawa-Błońska o wejściu Ukrainy do UE i NATO. Jasne słowa
Podczas swojego wystąpienia w ukraińskim parlamencie w piątek, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska podkreśliła, że nie wolno nam nawet na moment zapominać o fundamentalnym prawie Ukrainy do samostanowienia. Zaznaczyła, że żadne rozmowy pokojowe nie mogą prowadzić do powtórzenia sytuacji z Monachium, gdzie decyzje o losie kraju były podejmowane bez jego udziału.
- Od 821 dni Rosja używa ogromnej siły militarnej przeciwko suwerennemu państwu europejskiemu. Zbrodnie wojenne i okrucieństwa na ukraińskiej ludności cywilnej są rzeczywistością, której nie można ignorować. Te dni dramatycznie zmieniły sytuację bezpieczeństwa na Ukrainie i w całej Europie. Tragedia Ukrainy jest również tragedią Polski. Zbyt dobrze znamy cierpienia, które powoduje ten sam wróg - podkreśliła marszałek.
Kidawa-Błońska zwróciła uwagę na to, jak ważna jest dla obu krajów przyjaźń polsko-ukraińska. - Jednak zdajemy sobie sprawę, że nic nie jest wieczne. Musimy chronić naszą przyjaźń przed nieufnością, zwłaszcza teraz, gdy Rosja próbuje nas podzielić - zauważyła.
Relacje polsko-ukraińskie
Marszałek Senatu wyraziła przekonanie, że Ukraina i Polska są razem niezwyciężone. -- Tylko wtedy, gdy naszemu wspólnemu wrogowi udaje się zasiać w nas nieufność, Polska i Ukraina stają przed śmiertelnymi wyzwaniami. Nie ma wolnej Ukrainy bez niepodległej Polski. I nie ma wolnej Polski bez niepodległej Ukrainy - powiedziała Kidawa-Błońska.
Podkreśliła również, że relacje polsko-ukraińskie to nie tylko praca dla polityków, posłów, historyków i przedsiębiorców, ale także dla nauczycieli, uczelni i Kościołów. - Ani Polska, ani Ukraina nie przetrwają w tym nowym i niebezpiecznym świecie w pojedynkę. Oba nasze kraje potrzebują UE i NATO. (...) Polska jest członkiem UE i NATO. Ukraina ma prawo i powinna tam być - podkreśliła.
Kidawa-Błońska zaznaczyła, że Polska jasno określa, kto jest ofiarą, a kto agresorem w konflikcie rosyjsko-ukraińskim, i aktywnie walczy z dezinformacją.
- Nadchodzący szczyt pokojowy w Szwajcarii powinien być przede wszystkim wyrazem szerszego poparcia dla suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy. (...) Narzucanie wam jakiegokolwiek stanowiska lub decyzji jest sprzeczne z zasadą suwerenności narodów i poszanowania ich prawa do samostanowienia - oświadczyła Kidawa-Błońska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężna seria eksplozji na Krymie. Odwet za rosyjski atak na Charków
"Nie będzie bezpiecznej Europy bez wolnej Ukrainy"
Marszałek przypomniała, że w najbliższą niedzielę w Polsce będzie obchodzony Dzień Matki, a kilka dni później Dzień Dziecka. - Będzie to święto nie tylko polskich matek i dzieci, ale także matek i dzieci z Ukrainy, które znalazły bezpieczny dom w Polsce. Pocieszamy się tym, że będziemy świętować te dni razem, ale nie możemy zapomnieć o tych matkach, którym odebrano dzieci - oznajmiła.
- Musimy pamiętać, że tysiące ukraińskich dzieci są z dala od swoich rodzin. Rosja próbuje odebrać im historię, rodzinę i tożsamość. Dlatego szczerze życzę ukraińskim matkom i dzieciom, aby jak najszybciej połączyły się ze swoimi rodzinami i żyły w wolnej i bezpiecznej Ukrainie - przekazała życzenia Kidawa-Błońska.
Według marszałek Polska i Ukraina to dwa narody z bogatą historią, które muszą współpracować, aby tworzyć przyszłość zjednoczonej, silnej, bezpiecznej i solidarnej Europy.
- Nie będzie bezpiecznej Europy bez wolnej Ukrainy. Niech słowa tej pieśni staną się przesłaniem dla całego demokratycznego świata, jak śpiewali ukraińscy żołnierze: 'Zjednoczmy się, bracia, w tej godzinie potrzeby, niech wróg wie, że jesteśmy za Ukrainą'. Chwała Ukrainie! Niech żyje Polska! - podsumowała marszałek Senatu.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski