"Karły polityczne". Waszczykowski o unijnych przywódcach w Kijowie

Witold Waszczykowski, europoseł i były szef MSZ, udostępnił w mediach społecznościowych przerobione zdjęcie unijnych przywódców z Wołodymyrem Zełenskim. Jest na nim: prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz oraz premier Włoch Mario Draghi. Były szef MSZ nazwał ich "karłami politycznymi".

Witold Waszczykowski o spotkaniu europejskich przywódców w Kijowie
Witold Waszczykowski o spotkaniu europejskich przywódców w Kijowie
Źródło zdjęć: © East News, Twitter
Sylwia Bagińska

17.06.2022 | aktual.: 17.06.2022 07:32

Przypomnijmy, że w czwartek prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premier Włoch Mario Draghi oraz prezydent Rumunii Klaus Iohannis odwiedzili Kijów.

Politycy po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim wystąpili z nim na wspólnej konferencji prasowej i wyrazili poparcie dla nadania Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej. To spotkanie skomentował Witold Waszczykowski z PiS.

Zobacz też: "Mamy takie głosy". Wiceminister ostrzega ws. Ukrainy

Unijni przywódcy w Kijowie. Waszczykowski zabrał głos

Były minister spraw zagranicznych na Twitterze udostępnił przerobione graficznie zdjęcie Wołodymyra Zełenskiego z trzema unijnymi politykami. Są to: Emmanuel Macron, Olaf Scholz oraz Mario Draghi. Przywódcom zaniżono wzrost. Co więcej, Waszczykowski nazwał ich "karłami politycznymi".

"Ciekawe jak szybko, te karły polityczne pojadą teraz do Moskwy z donosem na Ukrainę lub z propozycją współczesnej wersji konferencji monachijskiej. Ciekawe kto z naszej opozycji dołączy wtedy?" - napisał Witold Waszczykowski.

Wizyta w Kijowie. Opozycja krytykuje premiera

Politycy opozycji skrytykowali premiera Mateusza Morawieckiego za to, że nie pojawił się na tym spotkaniu w Kijowie.

Szef polskiego rządu odpowiedział na falę negatywnych komentarzy. "Gdy pojechaliśmy jako pierwsi do ostrzeliwanego Kijowa - mówili, że niepotrzebnie. Gdy przeprowadziliśmy konsultacje międzyrządowe - mówili, że bez sensu. Gdy trzy miesiące po naszej wizycie pojechali inni - pytają, dlaczego nas nie ma. Nasza kochana opozycja znów przegrała w walce z logiką" - napisał Mateusz Morawiecki.

Źródło: Twitter, PAP

Wybrane dla Ciebie