800 plus już od czerwca? Jest reakcja Kaczyńskiego

- Propozycja Donalda Tuska, by świadczenie 800 plus wprowadzić od 1 czerwca, jest po prostu niewykonalna. To nie do końca przemyślany chwyt - stwierdził w radiowej Jedynce prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kaczyński odpowiedział na propozycję Tuska. "Niewykonalne"
Kaczyński odpowiedział na propozycję Tuska. "Niewykonalne"
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzębowski
oprac. MRM

800 plus. Kaczyński odpowiada Tuskowi

Na te słowa zareagował w środę na antenie radiowej Jedynki prezes PiS. - Żeby wprowadzić 800 plus od razu, trzeba zapewnić nowe środki, dokonać wielu zmian. To niewykonalne. Niewysoko oceniam kompetencje Donalda Tuska jako premiera, ale chyba wie, że w ciągu dwóch tygodni zmienić budżetu się nie da. (...) To jest chwyt i to taki chwyt, jak sądzę, nie do końca przemyślany, podejmowany w sytuacji nagłej, kiedy dominuje nerwowość - stwierdził Kaczyński.

Dodał, że propozycja Tuska "to jest raczej element pewnego rodzaju nawet już nie komedii, a burleski politycznej".

- Propozycja 800 plus została wcześniej uzgodniona, obliczona i przygotowana. Program 500 plus działa, przynosi pozytywne efekty, ale jego wartość została zahamowana przez inflację. Podniesienie programu 500 plus będzie rekompensować skutki inflacji - dodał szef partii rządzącej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poniedziałkowa propozycja Tuska wywołała prawdziwą burzę. Zwolennicy PO określali ruch partii "nokautem Kaczyńskiego". Emocje w tej sprawie studził politolog prof. Sławomir Sowiński. - Nie przesadzałbym z wielkimi kwantyfikatorami. To dopiero początek, niejedno jeszcze się wydarzy, tego typu słowa zostawiłbym na wrzesień - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską.

Politolog jednocześnie ocenił, że PO wykonała "zręczny" ruch, odpowiadając na spodziewaną ofensywę PiS-u. - Problem PiS-u na tym polega, że tę swoją socjalną ofertę zgłosił przedwcześnie. Ale musieli ją zgłosić, żeby uciec od rzeczywistości: zboża ukraińskiego, rakiety czy kryzysu z generałami. Jakby ta zapowiedź pojawiła się w sierpniu, to PO byłaby w kropce, nie mogłaby zareagować. PiS zrobił to teraz i PO znalazła łatwy sposób na odpowiedź - powiedział prof. Sowiński.

Błaszczak do dymisji? Kaczyński zabrał głos

W wywiadzie wyemitowanym na antenie Polskiego Radia 24 i Radiowej Jedynki, lider Prawa i Sprawiedliwości był również pytany m.in. sprawę rakiety, która spadła pod Bydgoszczą oraz o głosy opozycji, która domaga się odwołania ministra obrony.

- (Mariusz Błaszczak) to minister, który z powodzeniem realizuje coś, co powinno być zrobione dużo dawnej, a zaczęło się dopiero za naszych rządów w 2015 roku - wskazał Kaczyński.

Jak ocenił, minister Błaszczak wykonuje swoje zadania bardzo dobrze. - Jeżeli ktoś tego rodzaju (dymisji) propozycje przedstawia to działa na korzyść Kremla - stwierdził.

Według prezes PiS, propozycja odwołania szefa MON jest "naprawdę zdumiewająca". - Ale myśmy już wielokrotnie w ciągu tych lat byli postawą opozycji zdumieni - dodał.

Pytany, czy w przypadku zdarzeń w Zamościu pod Bydgoszczą faktycznie nie zadziałały procedury, albo ich zabrakło, lider PiS odparł, że raport w tej sprawie został przekazany prezydentowi i premierowi.

- W tym raporcie jest na pewno zdanie mówiące o tym, że 16 grudnia meldunek dzienny stwierdzał, że nie została naruszona przestrzeń powietrzna Polski. I to rzeczywiście trzeba wyjaśnić, dlaczego tak się stało i wyciągnąć z tego wszelkiego rodzaju konsekwencje - zaznaczył prezes Kaczyński.

- Z całą pewnością tego raportu nie pisał i nie przygotowywał minister Błaszczak. Tyle mam w tej kwestii do powiedzenia - dodał.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (557)