Jest decyzja. II i III stopień alarmowy w Polsce
Drugi stopień alarmowy BRAVO i trzeci stopień alarmowy CHARLIE-CRP na terytorium całej Polski będą obowiązywały do końca lutego 2023 roku. Zdecydował o tym premier Mateusz Morawiecki.
Premier Mateusz Morawiecki podpisał zarządzenie w sprawie wprowadzenia drugiego stopnia alarmowego BRAVO i trzeciego stopnia alarmowego CHARLIE-CRP na całym terytorium kraju. Dodatkowo drugi stopień alarmowy (BRAVO) został wprowadzony wobec polskiej infrastruktury energetycznej mieszczącej się poza granicami kraju.
Jak podaje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, drugi stopień alarmowy BRAVO "ma charakter prewencyjny i jest związany z aktualną sytuacją geopolityczną w regionie związanym z różnego rodzaju działaniami o charakterze ataku hybrydowego prowadzonego przez Federację Rosyjską i Białoruś względem Polski i innych krajów Unii Europejskiej oraz konsekwencjami zbrojnego ataku Rosję na Ukrainę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niemieckie Patrioty w Ukrainie zamiast w Polsce? Generał: "Trochę to dziwnie brzmi"
"Natomiast stopień alarmowy CRP został wprowadzony w celu przeciwdziałania zagrożeniom w cyberprzestrzeni" - dodano w komunikacie.
Jak precyzuje MSWiA, zarządzenia weszły w życie po północy 1 grudnia 2022 roku i mają obowiązywać do 28 lutego 2023 roku do godz. 23.59.
To sygnał dla służb
Stopnie alarmowe CRP dotyczą zagrożenia w cyberprzestrzeni. CHARLIE–CRP jest trzecim z czterech stopni alarmowych określonych w ustawie o działaniach antyterrorystycznych. Jest wprowadzany w przypadku wystąpienia zdarzenia potwierdzającego prawdopodobny cel ataku o charakterze terrorystycznym w cyberprzestrzeni albo uzyskania wiarygodnych informacji o planowanym zdarzeniu.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Czytaj też:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski