Jarosław Kaczyński zapowiada ofensywę PiS, ale zaznacza: "nie możemy być jak te tłuste, zadowolone z siebie koty"
Prezes PiS mocno skrytykował opozycję, ale zaznaczył, że Grzegorz Schetyna jest bezpieczny i wsadzanie do więzienia nie wchodzi w grę. Pochwalił przy tym Mateusza Morawieckiego, skomentował spór wokół SN, a na koniec przyznał, że "miał ostre zakażenie kolana niebezpieczną bakterią".
W nowym numerze tygodnika "Sieci" ukazał się kolejny udzielony w ostatnim czasie wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Prezes PiS mówi w nim o "bitwie o reformę sądów", relacjach z Unią i Izraelem, politycznych planach, decyzjach kadrowych i swoim zdrowiu.
"Komisja Europejska nie złamie polskiej woli dokończenia reformy, bo to jest albo-albo. Jeśli nie zreformuje się sądownictwa, inne reformy mają mały sens, gdyż prędzej czy później zostaną przez takie sądy, jakie mamy, zanegowane, cofnięte" - zauważył prezes PiS.
Jarosław Kaczyński przyznał, że Mateusz Morawiecki "wszedł, potocznie mówiąc, w ogień, bardzo dobrze się sprawdził". "Jeśli piorun jakiś nagle z nieba nie strzeli, jeśli nie zdarzy się jakiś czynnik zmieniający zasadniczo sytuację, to tak - premier Morawiecki poprowadzi rząd do wyborów parlamentarnych" - zadeklarował. Dodał, że premier jest bardzo pracowity i ma nieprawdopodobną odporność fizyczną".
Prezes PiS ostro. "Nie możemy być jak te tłuste, zadowolone z siebie koty"
Wyjaśnił, że PiS ma bardzo ofensywny plan, bo w "wielu miejscach dzieje się źle, wręcz fatalnie". Wskazał na największe nadzieje związane z wyborami. Chodzi głównie o kandydaturę Małgorzaty Wasserman w Krakowie, Mirosławy Stachowiak-Różeckiej we Wrocławiu oraz Kacpra Płażyńskiego w Gdańsku.
Prezes PiS przyznał, że nie można spocząć na laurach. "Nie możemy być jak te tłuste, zadowolone z siebie koty. To jest oczywiście piękny widok w przypadku kota, ale jeśli tak zachowuje się polityk, jest to nieznośne demoralizujące i nieskuteczne" - dodał. Według prezesa, opozycja jest groźna, bo "łamie wszelkie reguły i ma potworne poczucie bezkarności". "Jak nazywać to, co robi Schetyna, jeśli ne wzywaniem do buntu, łamaniu prawa?" - zauważył. Ale zaraz wyjaśnił, że "Schetyna jest bezpieczny" i nikt nie zamierza zamykać liderów opozycji w więzieniu.
Joanna Scheuring-Wielgus: Mateusz Morawiecki to mitoman i kłamca"
"Nie łamiemy konstytucji, to jest bezczelne kłamstwo (...). Konstytucję łamie opozycja, wychodząc poza normalne, przyjęte w świecie demokratycznym sposoby wyrażania krytyki. Rozumiem demonstracje, ostrą krytykę, ale niszczenia własnego państwa, bo oni już nie rządzą, nie rozumiem i nie mogę zaakceptować" - powiedział Kaczyński.
Pytany z kolei o napięcia w relacjach z Andrzejem Dudą przyznaje, że te należą już do przeszłości. "Gdyby mnie panowie zapytali, kto będzie naszym kandydatem na prezydenta w roku 2020, to bym powiedział, że obecny prezydent" - wyjaśnił. Ale dodał, że decyzja należy do klubu PiS.
Kaczyński o chorym kolanie. "Zakażenie niebezpieczna bakterią"
Jarosław Kaczyński o sprawie Sądu Najwyższego powiedział, że to spór czysto prawniczy. "Co jest lex specialis, a co jest lex generalis. Konstytucja nie releguje tego, w jakich okolicznościach kadencja I prezesa SN może być przerwana" - wyjaśnił. Dodał, że PiS nie łamie konstytucji oraz, że planują długie rządy i pewne "sprawy, które dzisiaj przez nas nie są stawiane, mogą zostać podjęte".
Prezes PiS wyjaśnił także, że ma problemy z nogą i to jedyne poważne schorzenia jakie ma. "Miałem ostre zakażenie kolana, niebezpieczną bakterią, stąd to błyskawiczne przyjęcie do szpitala. Mam przed sobą jeszcze operację. Przechodzę dość ciężką kuracje antybiotykową. Wyniki krwi i wszystkie inne są dobre. Samopoczucie się poprawia. Wszystko idzie w dobrą stronę, pięć razy w tygodniu mam rehabilitację, mogę nawet chodzić bez podparcia ale tego unikam" - powiedział prezes.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl