Przegląd tygodników. Kaczyński wraca z nowym wywiadem

"Komisja Europejska nie złamie polskiej woli dokończenia reformy, bo to jest albo-albo. Jeśli nie zreformuje się sądownictwa, inne reformy mają mały sens, gdyż prędzej czy później zostaną przez takie sądy, jakie mamy, zanegowane, cofnięte" - cytuje Jarosława Kaczyńskiego portal wPolityce.pl.

Prezes PiS w wywiadzie "Opozycja przegrała" udzielonym braciom Karnowskim mówi "o kluczowych kwestiach politycznych, z jakimi mierzy się obecnie partia, ale także o czekających ją wyzwaniach – o zamknięciu sporu polsko-izraelskiego związanego z nowelizacją ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, ocenie pracy premiera Matusza Morawieckiego, założeniach PiS na wybory samorządowe czy poparciu Andrzeja Dudy w kolejnych wyborach prezydenckich".

Kaczyński krytykuje także opozycję: "Każda opozycja może być groźna, rywalizacja polityczna w demokracji jest czymś normalnym. Niestety nasz przeciwnik to nie jest normalna opozycja, łamie wszelkie reguły i ma potworne poczucie bezkarności. Rzucili przeciwko nam, wszelkie możliwe zasoby, podeptali wszystkie zasady życia parlamentarnego, politycznego" - mówi w rozmowie z "Sieci".

Jarosław Kaczyński jest także na okładce innego konserwatywnego tygodnika - "Do Rzeczy". "Kto rządzi PiS-em?" - zastanawia się publicysta Piotr Semka. Co ciekawe, obok zdjęcia prezesa PiS na okładce tygodnika jest zdjęcie Mateusza Morawieckiego. – Czy Jarosław Kaczyński wycofuje się powoli z polityki? Czy Mateusz Morawiecki to fachowiec na zlecenie, czy następca tronu? Kłopoty zdrowotne Kaczyńskiego wzmocniły falę plotek o wejściu premiera w buty lidera PiS – rozważa Piotr Semka w artykule „Co się dzieje w głowie Kaczyńskiego”.

W tym samym numerze "Do Rzeczy" autor Wirtualnej Polski Marcin Makowski ujawnia szczegóły negocjacji polsko-izraelskich. "MSZ obu państw oraz ambasady wyłączone z procesu, chronologia wydarzeń, nazwiska najważniejszych graczy, rola USA i elementy sporne, o które toczyły się ostre rozmowy z Netanjahu" - zapowiada Makowski na Twitterze.

Z kolei na okładce "Newsweeka" jest prof. Adam Strzembosz, pierwszy prezes Sądu Najwyższego w wolnej Polsce. - Ludzie w obronie sądów wychodzą na ulice i śpiewają: „Jeszcze Polska nie zginęła”. Tak. Jeszcze Polska nie umarła, póki obywatele bronią demokracji na ulicy, a sędziowie w sądach - mówi w rozmowie z Aleksandrą Pawlicką sędzia. Strzembosz dodaje, że obecnie "trwa próba sił".

- Gdy w 1990 roku zostawałem pierwszym prezesem Sądu Najwyższego czułem ogromną odpowiedzialność. Miałem świadomość, że nie otrzymałbym tej nominacji, gdy nie ewolucja, która rozpoczęła się w Polsce rok wcześniej. Tworzyliśmy kraj na nowo. Stresu jednak nie czułem, może dlatego, że mieliśmy gwarancje sędziowskiej niezawisłości i wzajemne do siebie zaufanie. To pozwalało w miarę gładko budować wymiar sprawiedliwości demokratycznej Polski - mówi w wywiadzie profesor.

"PiS wyrzuca ten dorobek po 28 latach do kosza?" - pyta Strzembosza dziennikarka. Ten odpowiada: " Tak bym nie powiedział. Przez 28 lat wydarzyło się coś nieodwracalnego, czego dowodem są protestujące dziś tłumy. Świadomość życia w wolnym kraju, w który wymiar sprawiedliwości nie pochodzi z partyjnego rozdzielnika jest czymś, czego żadna władza nie odbierze już łatwo obywatelom. Ludzie w obronie sądów od dwóch lat wychodzą na ulice i śpiewają: „Jeszcze Polska nie zginęła”. Tak. Jeszcze Polska nie umarła, póki obywatele bronią demokracji na ulicy, a sędziowie w sądach. Muszę wyrazić głęboki szacunek wobec moich młodszych kolegów i koleżanek, którzy w zdecydowanej większości zachowują się bardzo przyzwoicie, działając często samotnie, wydają świetnie uzasadnione wyroki sprzeciwiające się perswazjom władzy. Ktoś powiedział, że PiS ma tylko dwie zasługi. Tylko dwie".

"Kulczykowie, Solorzowie, Starakowie, Soszyńscy, Lewandowscy. Tylko u nas ranking najbogatszych rodzin. Ponadto w numerze m.in. rozmowa z Lechem Wałęsą" - tak zapowiada swój najnowszy numer tygodnik "Wprost".

"Na manifestacjach pod Sądem Najwyższym nie ma tłumów, bo nie ma przywódców. To, co proponują dzisiejsi politycy, jest za słabe i za nudne" - twierdzi w rozmowie z dziennikarzami tygodnika legendarny przywódca "Solidarności".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl