Były minister sprawiedliwości zauważa również, że potencjalny koalicjant prawicy - Paweł Kukiz, może nie wejść do Sejmu. - Dobrze życzę Pawłowi Kukizowi, chciałbym, żeby jego reprezentanci znaleźli się w przyszłym Sejmie i wierzę, że wtedy będziemy mogli współpracować - deklaruje Gowin.
Pytany, co sądzi o koalicji z partią, której posłem może być Liroy, odpowiada, że wystawienie go na pierwszym miejscu w Kielcach jest "przykładem zagubienia Pawła Kukiza". - Myślę, że dużo lepiej ten projekt wyglądał wtedy, kiedy opierał się z jednej strony na bezpartyjnych samorządowcach, czy ruchu na rzecz JOW i z drugiej strony na Ruchu Narodowym, czy Kongresie Nowej Prawicy. Dzisiaj tak naprawdę nie wiadomo, kto będzie reprezentował środowisko Pawła Kukiza - twierdzi Jarosław Gowin.
Polecamy pierwszą część wywiadu: Jarosław Gowin: Ewa Kopacz jest w przededniu wywieszenia białej flagi