"Ja to szanowałem". Zaskakujące wyznanie byłego ministra z PiS

Posłowie PiS zakończyli okupację Polskiej Agencji Prasowej. Waldemar Buda zaskoczył dziennikarkę TVN24, twierdząc, że gdy był ministrem rozwoju, politycy ówczesnej opozycji nocowali w siedzibie resortu tak, jak posłowie PiS w budynku PAP. Nie podał jednak konkretnych nazwisk.

Poseł PiS Waldemar BudaPoseł PiS Waldemar Buda
Źródło zdjęć: © East News | Pawel Wodzynski
Rafał Mrowicki

W czwartek wczesnym popołudniem rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek poinformował o zakończeniu dyżurów, które politycy PiS odbywali w ostatnich dniach w gmachu Polskiej Agencji Prasowej. Przez tydzień zmieniali się tam na wielogodzinnych "interwencjach". Była to forma protestu wobec zmian w mediach publicznych dokonywanych przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza.

Buda o interwencji w PAP

W budynkach PAP oraz TVP Info część polityków PiS spędziła święta Bożego Narodzenia. Przed świętami poseł PiS oraz były minister rozwoju Waldemar Buda opublikował zdjęcie z siedziby PAP. Trzymał karimatę, śpiwór oraz roślinę doniczkową.

Już po zakończeniu protestu rozmawiał w Sejmie z dziennikarką TVN24. W rozmowie tłumaczył formę interwencji poselskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rewolucja w mediach publicznych. "PiS daje nam argumenty do dalszych działań"

- Klasyczna interwencja poselska. Kiedy byłem ministrem, przychodzili do mnie parlamentarzyści i cały dzień okupowali pokoje. Żądali dokumentów, chodzili po wszystkich pokojach, analizowali dokumenty i żądali obsługi. Przychodzili kolejnego dnia i okupowali kolejne pokoje. Tak wyglądała interwencja poselska do 2023 roku do października i tak wygląda dzisiaj - tłumaczył Buda. - Ja to szanowałem - dodał.

Zaskoczona dziennikarka pytała go o nazwiska konkretnych posłów, którzy przychodzili ze śpiworami i nocowali w Ministerstwie Rozwoju, gdy polityk PiS kierował resortem. Zwróciła uwagę, że nie informował o politykach nocujących w budynku jego ministerstwa.

Źródło: WP, TVN24

Wybrane dla Ciebie
Sikorski: nie jest tak, że Rosja zawsze wygrywa
Sikorski: nie jest tak, że Rosja zawsze wygrywa
Tomahawki dla Ukrainy? Eksperci ocenili, ile Kijów może ich dostać
Tomahawki dla Ukrainy? Eksperci ocenili, ile Kijów może ich dostać
Katastrofalne straty Rosji. Brytyjski wywiad podał dane
Katastrofalne straty Rosji. Brytyjski wywiad podał dane
Odkrycie w Quickborn. Niemiecka policja zaszokowana narkotykową manufakturą
Odkrycie w Quickborn. Niemiecka policja zaszokowana narkotykową manufakturą
Cios w narkobiznes. Wśród zatrzymanych Ukraińcy, Mołdawianie i Polacy
Cios w narkobiznes. Wśród zatrzymanych Ukraińcy, Mołdawianie i Polacy
WHO alarmuje. Europa zapija się na śmierć
WHO alarmuje. Europa zapija się na śmierć
Tragiczny wybuch we Włoszech. Premier Meloni składa kondolencje
Tragiczny wybuch we Włoszech. Premier Meloni składa kondolencje
Awantura na rynku. Wśród agresorów Gruzini
Awantura na rynku. Wśród agresorów Gruzini
Policja zabiera głos po doniesieniach o potrójnym zabójstwie
Policja zabiera głos po doniesieniach o potrójnym zabójstwie
Padły strzały w pobliżu Gazy. Izraelscy żołnierze zabili Palestyńczyków.
Padły strzały w pobliżu Gazy. Izraelscy żołnierze zabili Palestyńczyków.
"Ani jednego migranta". Tusk zdecydowanie ws. relokacji
"Ani jednego migranta". Tusk zdecydowanie ws. relokacji
Weszli przez okno do mieszkania. Wstrząsające odkrycie w Walencji
Weszli przez okno do mieszkania. Wstrząsające odkrycie w Walencji