Trwa ładowanie...
d3wodmt

Izraelskie samoloty dokonały nalotu w Libanie

Jeden ze zbombardowanych radarów (AFP)
W poniedziałek o świcie doszło do izraelskiego nalotu na syryjskie stacje radarowe pod Bejrutem. W ataku zginęło trzech syryjskich żołnierzy, a sześciu zostało rannych.

d3wodmt
d3wodmt

Po porannych bombardowaniach, izraelskie samoloty w poniedziałek około południa dokonały kolejnej serii lotów nad terytorium Libanu.

Jak twierdzą świadkowie, cytowani przez agencję Reutersa, w czasie drugiej serii lotów Izraelczycy nie atakowali jednak celów w Libanie. Samoloty przeleciały nisko nad libańską Doliną Bekaa, gdzie stacjonują wojska syryjskie oraz nad południowym obszarem Libanu, przekraczając barierę szybkości ponaddźwiękowej w rejonie samego Bejrutu.

Operacja izraelskich samolotów była pierwszym bezpośrednim uderzeniem na cele syryjskie od prawie 20 lat. Po raz ostatni Izrael atakował cele Syrii w Libanie w 1982 r.

W kilka godzin po nalocie samolotów izraelskich na cele w Libanie, prezydent tego kraju Emil Lahud ostrzegł władze izraelskie przed generalną konfrontacją. Podobne oceny przedstawiły także oficjalne źródła palestyńskie, a także Hamas - organizacja odpowiedzialna za ataki na Izrael, podejmowane m.in. z terytorium Libanu.

d3wodmt

Izraelski nalot stanowił odwet za zabicie izraelskiego żołnierza przez inne ugrupowanie islamskie - Hezbollah, cieszące się poparciem Iranu i Syrii.

Izraelscy żołnierze na granicy z Libanem (AFP)
Źródło: Izraelscy żołnierze na granicy z Libanem (AFP)

Przedstawiając cele porannego nalotu, rzecznik izraelskiej armii generał Ron Kitrey wyjaśnił dziennikarzom w Jerozolimie, iż samoloty zaatakowały jedynie czysto wojskowe, izolowane cele syryjskie, unikając powodowania ofiar wśród cywilów na miejscu. Zdaniem generała, operacja miała stanowić wyraźny sygnał, adresowany do Damaszku, iż cierpliwość Izraela wobec Hezbollahu już się wyczerpała. Generał pogratulował lotnikom izraelskim skutecznej akcji. Izraelskie naloty na cele syryjskie stanowią niebezpieczną eskalację agresji, wobec której Syria zastrzega sobie prawo obrony - ostrzegł w poniedziałek po południu przedstawiciel rządu syryjskiego, cytowany przez Agence France Presse.

Jest to pierwsza reakcja Damaszku na izraelski nalot na syryjskie stacje radarowe pod Bejrutem. AFP zaznacza, że cytowany przez agencję urzędnik syryjski zastrzegł sobie anonimowość. Syria dotychczas nie zareagowała oficjalnie na nalot. (aso)

d3wodmt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3wodmt
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj