Gorąco w Strefie Gazy. Izraelska armia informuje o nowej "dużej operacji"
Izraelskie siły zbrojne poinformowały, że rozpoczęły "szeroko zakrojone" operacje naziemne w kilku obszarach Strefy Gazy. Mają one związek - jak dodano w komunikacie - z otwarciem nowej dużej ofensywy przeciwko Hamasowi.
"W ciągu ostatniego dnia wojska Sił Obronnych Izraela (...), rozpoczęły szeroką operację lądową na północy i południu Strefy Gazy, w ramach trwającej Operacji "Rydwany Gideona" - czytamy w oświadczeniu wojska.
W komunikacie przekazano także, że w ciągu ostatniego tygodnia izraelskie siły powietrzne zaatakowały ponad 670 celów Hamasu w Strefie Gazy, "aby zakłócić przygotowania wroga i wesprzeć operację lądową".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Szukają lidera Hamasu. Weszli do tunelu w centrum Gazy
"Do tej pory oddziały wyeliminowały dziesiątki terrorystów, zlikwidowały obiekty infrastruktury terrorystycznej na powierzchni i pod ziemią, a obecnie są rozmieszczane na kluczowych pozycjach w Strefie Gazy" - czytamy.
Siły zbrojne zapowiedziały też, że "będą kontynuować działania przeciwko organizacjom terrorystycznym w Strefie Gazy, jeśli zajdzie taka potrzeba, w celu obrony izraelskich cywilów".
Najkrwawsza faza izraelskiej ofensywy
Prowadzone od czwartku naloty są jedną z najbardziej krwawych faz ofensywy prowadzonej od zerwania w marcu zawieszenia broni pomiędzy Izraelem i Hamasem. Izrael blokuje też transporty dostaw medycznych, żywności i paliwa, próbując w ten sposób wywrzeć presję na Hamas, aby uwolnił izraelskich zakładników i zatwierdził plany, które mogą obejmować przejęcie całego pasa Gazy i kontrolowanie pomocy.
Eskalacja, obejmująca rozmieszczenie sił pancernych wzdłuż granicy, jest częścią operacji "Rydwany Gideona", która według Izraela ma na celu pokonanie Hamasu i uwolnienie izraelskich zakładników.
Mediatorzy Egiptu i Kataru, wspierani przez Stany Zjednoczone, rozpoczęli w sobotę nową rundę pośrednich rozmów o zawieszeniu broni między obiema stronami, ale źródła bliskie negocjacjom powiedziały Reutersowi, że nie doszło do przełomu.
Źródło: timesofisrael.com