"Przejęzyczenie" Sekielskiego. Gramatyka: "Nic bardziej obrzydliwego"
W wieczornym programie Sunday Night Live Tomasz Sekielski mówił o rządzącej koalicji. Kiedy wymieniał liderów poszczególnych formacji, zmienił nazwisko Szymona Hołowni nazywając go "Kałownią".
"Sunday Night Live" to wieczorny program Tomasza Sekielskiego na jego kanale Youtube. Sekielski zaprasza do niego gości i z nimi omawia bieżące wydarzenia polityczne.
W niedzielny wieczór poza Sekielskim w programie brali udział: Roch Kowalski i Mirosław Oczkoś. W pewnym momencie prowadzący przypomniał sondę, którą uruchomił. - Przejdziemy do koalicji. Ja przypomnę, że jest sonda, którą uruchomiłem. Kto z Koalicji 15 października ma większe powody do śmiechu? Czy Tusk, czy Kosiniak-Kamysz, czy Kałownia, czy Czarzasty? - powiedział Sekielski.
Kowalski dopytywał się, kogo wymienił, a Sekielski z widocznym uśmiechem na twarzy powtórzył nazwisko marszałka Sejmu, tym razem wypowiadając je prawidłowo.
"Mamy silny opór". Poseł tłumaczy się z niezrealizowanej obietnicy
Całą sytuację skomentował na X-ie poseł Polski 2050 Michał Gramatyka. "Nic bardziej obrzydliwego dziś nie zobaczycie. Zachodzę w głowę, ile trzeba mieć w sobie nienawiści żeby takie rzeczy uskuteczniać" - napisał parlamentarzysta.
To nie pierwsze takie przejęzyczenie padające w przestrzeni publicznej. Wcześniej z tego wyrażenia znany był Tomasz Lis, który często w ten sposób określał marszałka Sejmu.
Źródło: X