Szymon Hołownia na sejmowym korytarzu został zapytany o to, jakie kroki zostaną podjęte wobec “patoposłów”. Marszałek Sejmu zapewnił, że sprawa dotyczy “kilkunastu parlamentarzystów”, biorąc pod uwagę łącznie posłów i senatorów. - Są skłonni do różnego rodzaju i głośnych, i zakrapianych aktywności. Staramy się metodycznie, stale z tą grupą rozmawiać, pokazywać, reagować, że te zachowania powinny być niedopuszczalne - podkreślił Hołownia.
Lider Polski 2050 ma wątpliwości, czy dobrym rozwiązaniem jest całkowity zakaz sprzedaży alkoholu w sejmowym barze. - Są osoby, które potrafią korzystać z alkoholu kulturalnie - zapewnił. - To nie jest internat dla trudnej młodzieży, to nie jest amfiteatr, to nie jest cyrk. Robimy wszystko, żeby tych ekscesów było jak najmniej - zapewnił Szymon Hołownia.
Minister rolnictwa Stefan Krajewski w rozmowie z Radiem Zet ujawnił, że po sześciu latach postanowił opuścić hotel sejmowy. Powodem tej decyzji są "patoposłowie", którzy zakłócają spokój, doprowadzają do burd i nocnych awantur. Na jaw wyszły też informacje o ekscesach w hotelu sejmowym, do których doszło po w sierpniu. Innych posłów napastować miała grupa posłów PiS z udziałem m.in. Łukasza Mejzy i Dariusza Mateckiego.