Izrael: nadzwyczajne posiedzenie Knessetu
Nadzwyczajne posiedzenie izraelskiego parlamentu - Knessetu - poświęcone pamięci zabitego w zamachu ministra Rehawama Zeewiego odbyło się w środę wieczorem w Jerozolimie. Premier Izraela Ariel Szaron zapowiedział w swoim wystąpieniu, że państwo żydowskie rozpoczyna nowy, bezkompromisowy, etap wojny z palestyńskim terroryzmem, aż do osiągnięcia pełnego zwycięstwa.
Szaron obarczył odpowiedzialnością za środowy zamach Jasera Arafata. Stwierdził także, że administracja palestyńska toleruje działalność organizacji terrorystycznych na swoim terenie i - mimo wielokrotnych obietnic - nie walczy z terroryzmem.
Rząd izraelski przerwał wszelkie kontakty polityczne z administracją palestyńską i zapowiedział podjęcie stanowczych działań przeciwko zamachowcom i w sferze bezpieczeństwa. Armia izraelska na nowo otoczyła blokadą miasto Ramallah, zaostrzono kontrole na granicy izraelsko-palestyńskiej.
Zamach na izraelskiego ministra potępiło wielu polityków z całego świata, także władze tureckie i palestyńskie. Kolejne oświadczenia wzywają obie strony konfliktu do powściągliwości w działaniach i konieczności kontynuowania negocjacji.
Jaser Arafat spotkał się w Gazie ze specjalnym wysłannikiem ONZ i obiecał, że jego służby schwytają zamachowców i surowo ich osądzą. W odpowiedzi na potępienie zamachu przez brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Jacka Strawa, izraelski minister Szymon Peres stwierdził, że jeśli Arafat nie zdoła kontrolować sytuacji na terytoriach palestyńskich, to Bliski Wschód zostanie ogarnięty pożogą konfliktu. (ajg)