Interwencja NATO w wojnę w Ukrainie? "Wyznaczono dwie czerwone linie"
Po raz pierwszy od początku wojny w Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - informuje włoski dziennik "La Repubblica".
05.05.2024 | aktual.: 05.05.2024 20:03
Rzymska gazeta podaje, że bezpośrednia interwencja NATO mogłaby nastąpić w dwóch sytuacjach - w przypadku włączenia się Białorusi w wojnę Rosji przeciwko Ukrainie, a także gdyby Rosja zaatakowała jeden z krajów bałtyckich lub Polskę albo Mołdawię.
Dziennik wyjaśnia, że na razie nie istnieją plany operacyjne, które przewidywałyby wysłanie wojsk, ale rozważane są możliwe plany kryzysowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tym kontekście wyznaczono linie graniczne, po których doszłoby do zaangażowania stron trzecich w wojnę na Ukrainie - zaznaczyła gazeta.
Ostrzegają przed działaniami Rosji w Europie. "Tajne zamachy bombowe"
Europejskie agencje wywiadowcze z kilku krajów ostrzegły swoje rządy, że Rosja planuje brutalne akty sabotażu na całym kontynencie - pisze w niedzielę "Financial Times". Również NATO ostrzegło niedawno przed planowanymi przez Rosję aktami sabotażu, przemocy, cyberatakami i kampaniami dezinformacyjnymi.
"Rosja zaczęła aktywniej przygotowywać tajne zamachy bombowe, podpalenia i zniszczenia infrastruktury na terytorium Europy, bezpośrednio i za pośrednictwem pełnomocników" - pisze "Financial Times", opierając się na doniesieniach służb wywiadu trzech różnych krajów europejskich.
- Oceniamy, że ryzyko kontrolowanych przez państwo aktów sabotażu jest znacznie zwiększone - mówił już w kwietniu Thomas Haldenwang, szef niemieckiego wywiadu wewnętrznego.
Jego słowa padły kilka dni po tym, jak niemiecka policja aresztowała i oskarżyła w Bawarii dwóch mężczyzn o to, że są rosyjskimi agentami planującymi atak na obiekty przemysłowe i wojskowe w Niemczech w celu zakłócenia dostaw pomocy dla Ukrainy. Prokurator oskarżył dwóch Niemców o kontakty z rosyjską agencją wywiadu wojskowego (GRU) w celu planowania działań sabotażowych.
Czytaj więcej: