"Strategia terroryzmu". Niemcy podnoszą alarm po zatrzymaniu szpiegów Putina

Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

"Putin celuje w Niemcy", "Dramatyczne ostrzeżenie przed 'strategią terroru' rosyjskiego dyktatora" - grzmi z nagłówków niemiecki dziennik. "Bild" i cytuje wypowiedź federalnego ministra sprawiedliwości, który zabrał głos po zatrzymaniu dwóch Rosjan, podejrzanych o szpiegostwo i planowanie zamachu.

Jak podkreślił w rozmowie z mediami zza Odry Marco Buschmann, aresztowania miały "ogromny wymiar symboliczny" oraz pokazały, jak silna jest niemiecka demokracja i konstytucyjne państwo. - Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby strategia terroryzmu Putina się nie sprawdziła - zaznaczył szef tamtejszego MS.

Stosunki między Berlinem a Moskwą stają się coraz bardziej napięte. Buschmann podnosi alarm, a ministra spraw zagranicznych Annalena Baerbock wzywa na dywanik ambasadora Rosji w Berlinie - podaje "Bild".

Niemieckie służby zatrzymały 39-letniego Dietera S. (obywatel Rosji i Niemiec) i 37-letniego Alexandra J. (agent rosyjskiego wywiadu, również z podwójnym obywatelstwem). Z ustaleń śledczych wynika, że S. od października 2023 roku rozmawiał o akcjach dywersyjnych w Niemczech z kontaktami rosyjskich służb specjalnych. J. miał dołączyć do niego najpóźniej w marcu br. Mówi się, że obaj szpiegowali bazy amerykańskie i planowali ataki na wojskowe szlaki transportowe, poprzez podpalenia i eksplozje. Celem była pomoc płynąca z Niemiec do Ukrainy.

- Będziemy nadal zapewniać Ukrainie masowe wsparcie. Nie damy się zastraszyć - powiedziała w czwartek federalna minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser.

Szturm na Czasiw Jar. Nawet 30 bomb spada na ukraińskich żołnierzy

Źródło: "Bild", WP Wiadomości