Interwencja Straży Granicznej. Akcja na granicy z Białorusią
Funkcjonariusze SG zatrzymali na granicy w okolicy wsi Dubicze Cerkiewne grupę nielegalnych imigrantów. Osoby znajdujące się w tym samym czasie po białoruskiej stronie granicy zaatakowały polskich funkcjonariuszy petardami.
O incydencie poinformowała Straż Graniczna za pośrednictwem swoich profili w mediach społecznościowych.
"Cudzoziemcy rzucali petardami w funkcjonariuszy i żołnierzy polskich. Dziś rano na odcinku Dubicze Cerkiewne patrole służby zatrzymały grupę cudzoziemców, która nielegalnie przekroczyła granicę z Białorusi do Polski, w tym czasie cudzoziemcy po stronie białoruskiej atakowali polskie służby, rzucając w patrole petardami" - czytamy w komunikacie SG opublikowanym na Twitterze.
Na nagraniu widać, jak funkcjonariusz po stronie polskiej zostaje trafiony petardą rzuconą przez płot ze strony białoruskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Białoruskie śmigłowce naruszyły polską przestrzeń powietrzną
We wtorek białoruskie śmigłowce naruszyły polską przestrzeń powietrzną. W czwartek głos w tej sprawie zabrał m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński. - To była trwająca krótko prowokacja. Prowokacje zza naszej wschodniej granicy są i pewnie będą, ale nie damy się zastraszyć. Putin i Łukaszenka są bezradni - powiedział wicepremier.
- Z całą pewnością musimy liczyć się z kolejnymi prowokacjami, zwłaszcza w roku wyborczym. Nie uda się zdestabilizować części wschodniej naszego kraju dzięki służbie żołnierzy Wojska Polskiego. To było moje polecenie, żeby wzmocnić bezpieczeństwo na granicy - stwierdził natomiast szef resortu obrony narodowej Mariusz Błaszczak.