Hołownia grzmi ws. afery mailowej. "Nie zdziwię się jak zobaczę, że po prostu ordynarnie kradną"

- Nie mam złudzeń, co do kwalifikacji moralnych tych ludzi (Zjednoczonej Prawicy – red.). Jak widzę treść maili Dworczyka, to nie zdziwię się, jak zobaczę, że po prostu ordynarnie kradną - grzmiał Szymon Hołownia, nawiązując do ostatniej odsłony afery mailowej. Dodał, że obecny rząd zrobił "zamach na cały dotychczasowy porządek polityczny, co do którego się umówiliśmy".

Szymon Hołownia przed gmachem Sądu Najwyższego w Warszawie
Szymon Hołownia przed gmachem Sądu Najwyższego w Warszawie
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

29.07.2022 12:57

Podczas konferencji prasowej przed gmachem Sądu Najwyższego Szymon Hołownia, lider Polski 2050, był pytany o jeden z wątków afery mailowej. Dziennikarzowi chodziło co prawda o komentarz do wątpliwej etycznie natury relacji otoczenia premiera Mateusz Morawieckiego z prorządowymi mediami, którą "zdemaskowały" ostatnie publikacje, ale polityk szerzej ustosunkował się do całej sprawy.

- W każdym demokratycznym kraju wystarczyłby jeden dzień odsłony tak zwanej afery mailowej Dworczyka, żeby doszło do upadku rządu i przedterminowych wyborów - stwierdził Hołownia.

Co z naszą miarą oburzenia?

Następnie zaznaczył, że mimo, iż "skandal ciągnie się od bardzo wielu miesięcy" to nie wywołuje większych skutków politycznych i społecznych. - My to obserwujemy i nie wiem, co się z nami (Polakami – red.) dzieje. Miara oburzenia przesunęła się nam w jakieś takie rejony, w których patrzymy na to jak na kolejny odcinek serialu. A to są rzeczy tak głęboko bulwersujące, że nie ma skali, żeby je opisać - mówił. I nawiązał do ostatnio ujawnionych rzekomych maili, pomiędzy Morawieckim i jego doradcą Mariuszem Chłopikiem.

- Razem z premierem "ustawiał" dziennikarzy mediów państwowych, i tych finansowanych ze spółek skarbu państwa, żeby tumanili ludzi, żeby opowiadali dyrdymały, żeby kłamali. To jest rzecz, która nie mieści się po prostu w głowie! - stwierdził Hołowania. A następnie nawiązał do dawniejszych odsłon afery mailowej, tych dotyczących spotkań Dworczyka z Julią Przyłębską, prezes Trybunału Konstytucyjnego.

- Minister premiera, który uzgadnia tryb procedowania wyroków w Trybunale Konstytucyjnym to jest rzecz, która nie mieści się kompletnie w głowie. Oni (…) dokonali zamachu na wszystko, o czym pisze polska konstytucja: na trójpodział władzy, na wolność mediów, na cały porządek, co do którego umówiliśmy się - zaznaczył.

"Nie mam złudzeń"

Następnie lider Polski 2050 wylał potok gorzkich słów pod adresem Zjednoczonej Prawicy. - Ja nie mam złudzeń, co do kwalifikacji moralnych tych ludzi. Jeżeli widzę, że za pieniądze, za plecami, są w stanie robić dla siebie wygodne materiały medialne, to nie zdziwię się, jak zobaczę, że po prostu ordynarnie kradną, że przepijają, że przepalają, że niszczą, że dopuszczają się dużo gorszych rzeczy - grzmiał.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (319)