"Gratuluję i bardzo się cieszę". Duda zaapelował do premiera
- Gratuluję i bardzo się cieszę. Dopełniamy politycznego i historycznego konstytucyjnego zwyczaju, powołując po wyborach parlamentarnych rząd Rzeczpospolitej Polskiej, który jest formowany przez kandydata przedstawionego przez ugrupowanie, obóz polityczny, który wygrał wybory parlamentarne - mówił prezydent Andrzej Duda, zwracając się do rządu Mateusza Morawieckiego, który najprawdopodobniej za dwa tygodnie zostanie rozwiązany.
27.11.2023 | aktual.: 27.11.2023 17:43
W poniedziałek w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość zaprzysiężenia rządu Mateusza Morawieckiego. Po mianowaniu wszystkich ministrów prezydent zabrał głos.
- Patrzę na pana premiera i na obecnych tutaj panie i panów ministrów z radością. Są ku temu dwa powody. Po pierwsze, w większości państwa znam, ale nie jako ministrów, tylko jako ekspertów, jako ludzi, którzy do tej pory w drugiej linii pracowali merytorycznie, wykonując powierzone im zadania. Dzisiaj podejmujecie państwo, obok zakresu merytorycznego, także i niezwykle odpowiedzialne, polityczne funkcje prowadzenia polskich spraw. Dziękuję za to z całego serca, to niezwykle ważne - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duda wskazał, że są też inne elementy, które go bardzo cieszą. - Ogromna reprezentacja pań w tym gabinecie. Muszę powiedzieć, że jestem tym zbudowany. Ogromnie się ucieszyłem tą propozycją pana premiera, kiedy mi ją przekazał, że tyle kobiet, rekord w dotychczasowej historii Rzeczpospolitej Polskiej po 1989 roku będzie stanowiło rząd Rzeczpospolitej Polskiej i zajmie tak niezwykle odpowiedzialne stanowiska. Wierzę, że to jest przełom - mówił.
- Bardzo często słyszeliśmy do tej pory, że w wielu miejscach naszego kraju na odpowiedzialnych stanowiskach jest "niedoreprezentacja" kobiet, że jest ich za mało. Nie ukrywam, że zawsze podzielałem to stanowisko. Uważam, że panie ze względu na swoje umiejętności i zdolności są predystynowane do tego, by zajmować najwyższe i najbardziej odpowiedzialne stanowiska. Cieszę się, że teraz tak jest - podkreślał.
Prezydent o "wyzwaniach" tymczasowego rządu
Prezydent stwierdził, że jest to "bardzo młody gabinet". - Średnia wieku, jak patrzę na panie i panów ministrów, zdecydowanie poniżej mojego. Cieszy mnie to. To dobrze. Jest taki czas wielkich wyzwań przed nami. I tutaj, w Europie, w Polsce i na świecie. Że powinny być one podjęte przez ludzi energicznych, dynamicznych, którzy młodymi oczyma patrzą na otaczającą nas rzeczywistość, a jednocześnie nie boją się podejmować wyzwań i mają doświadczenie. Wszyscy państwo macie doświadczenie, macie umiejętności, które zostały wielokrotnie sprawdzone - mówił.
Wśród wyzwań nowego rządu prezydent wymienił m.in. budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. - To ogromnie ważne przedsięwzięcie, ale jednocześnie wyznaczające nam zupełnie nową pozycję na europejskiej, globalnej skali - mówił. Przypomnijmy: opozycja, która najprawdopodobniej przejmie władzę za dwa tygodnie, chce zamrozić budowę CPK.
- Potrzebujemy nowych impulsów. One są realizowane, ale wiemy, jakie są ambicje naszego społeczeństwa. Ludzie chcą być dynamiczni, żyć wygodnie, lepiej zarabiać. To są zrozumiałe oczekiwania, trzeba im sprostać, a jednocześnie w sposób zrównoważony rozwijać kraj. Po pierwsze, przez postulat zrównoważonego rozwoju, związany z ochroną środowiska, klimatu, a więc kwestiami energetycznymi, ale z drugiej strony infrastrukturalnymi, gospodarczymi, relokowaniem biznesu, wzmacnianiem, ekspansją zagraniczną, a jednocześnie mądrą odpowiedzią na wyzwania także i ustrojowe, które stawia przed nami dzisiaj uczestnictwo we Wspólnocie Europejskiej. To wszystko ważne - mówił Duda.
Prezydent podziękował ministrom za "podejmowanie się" tych zadań i życzył powodzenia.
- Pan premier prowadzi w tej chwili negocjacje związane z poparciem dla tego gabinetu. Życzę panu premierowi w tym zakresie wszelkiego powodzenia - powiedział prezydent.
Kto w tymczasowym rządzie?
Premier Mateusz Morawiecki ma teraz dwa tygodnie na przekonanie do siebie sejmowej większości. Sojusz Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy - który dysponuje 248 mandatami - już zapowiedział, że nie poprze gabinetu Morawieckiego, co oznacza, że rząd zostanie rozwiązany.
Wielu ministrów ze starego rządu Mateusza Morawieckiego z tego powodu nie chciała uczestniczyć w nowym gabinecie premiera. Tym samym nie mianowano m.in. Jacka Sasina czy Zbigniewa Ziobry.
Minister aktywów państwowych została więc Marzena Małek, która była dyrektorką generalną w resorcie. Ministrem edukacji i nauki został Krzysztof Szczucki, były prezes Rządowego Centrum Legislacji. Na czele resortów finansów stanie Andrzej Kosztowniak, który był przewodniczącym Komisji Finansów Publicznych w Sejmie IX kadencji. Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej pokieruje Małgorzata Jarosińska-Jedynak, która już w latach 2019-2020 stała na jego czele.
Ministerstwo infrastruktury objął Alvin Gajadhur, który był Głównym Inspektorem Transportu Drogowego. Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, była pełnomocniczka rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej została minister klimatu i środowiska. Z kolei posłanka i była aktorka Dominika Chorosińska została minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Dotychczasowa wiceminister Anna Gembicka stanęła na czele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a polska szpadzistka Danuta Dmowska-Andrzejuk obejmie Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Resort sprawiedliwości obejmie były wiceminister Marcin Warchoł, a resort zdrowia - była Główna Inspektor Farmaceutyczna Ewa Krajewska.
Oprócz tego szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów została Izabela Antos, która od 2018 roku pracowała KPRM. Dotychczasowy wiceminister klimatu Jacek Ozdoba zostanie natomiast ministrem-członkiem Rady Ministrów.
Czytaj więcej: