Gdańsk. Aleja Pawła Adamowicza otwarta. "Podśmiewaliśmy się, że to Bob Budowniczy"
W pierwszą rocznicę tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza otwarto w mieście aleję jego imienia. - Ta droga jest mostem łączącym dwie części miasta, jak Paweł zawsze łączył ludzi i środowiska - powiedziała Magdalena Adamowicz, żona zmarłego prezydenta.
W poniedziałek 13 stycznia tego roku uroczyście nadano imię alei Pawła Adamowicza drodze, która budowana była pod roboczą nazwą "Nowa Bulońska Północna". Jest już przejezdna jej spektakularna część, czyli liczący 220 m wiadukt zwany estakadą wenecką. Nowa droga łączy bezpośrednio Piecki Migowo z Jasieniem.
U uroczystości wzięły udział władze miasta z Aleksandrą Dulkiewicz, prezydent Gdańska, a także rodzina zmarłego tragicznie prezydenta: Magdalena Adamowicz z córką Antoniną oraz Piotr Adamowicz, jego brat.
- Dzisiejszy dzień jest smutny, ale nawet w smutnych dniach trzeba iść do przodu. Cieszę się, że pojawiła się ta inicjatywa. Pani prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz wystąpiła z inicjatywą nadania imienia mojego męża trasie, która łączy dwie części miasta, Paweł zawsze bardzo się cieszył, że rozwijają się nowe osiedla. Trapił się, że brakuje dróg i infrastruktury. Ta dzisiejsza droga rozwiąże bardzo dobrze ruch w Gdańsku. Jest mostem łączącym dwie części miasta, jak Paweł zawsze łączył różne środowiska i ludzi - powiedziała Magdalena Adamowicz.
"Szedł w jaskrawej kamizelce"
Piotr Adamowicz dodał, że cieszy się z rozwoju Gdańska i innych miast, ale martwi "postępującą centralizacją państwa" i polityką rządu, która powoduje, że gminy i miasta "mogą mieć problem z finansami".
- Paweł Adamowicz, kiedy szedł tą drogą, a byliśmy tu ostatnio na pięć tygodni przed tragedią, cieszył się jak dziecko. Czasem się podśmiewaliśmy się, że to "Bod Budowniczy". Szedł w jaskrawej kamizelce, ale bez kasku, o co zawsze się wściekałam, ale niektórzy mówili, ze niekorzystnie w nim wygląda. Zachwycał się tą drogą i pokazywał: a co to tam jest? Bo ta ulica otworzyła zupełnie inną perspektywę w naszym mieście. Niewielka 2,5-kilometrowa trasa powstała z wielkim kunsztem inżynieryjnym - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz.
Prezydent Gdańska dodała, że budowa tej drogi "świadczy o wizjonerstwie naszego prezydenta". - Mimo ryzyk takie decyzje podejmował i za to mam wielką wdzięczność wobec niego - stwierdziła.
Źródło: Gdansk.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl