Frasyniuk: dziś wstydzę się za Lecha Wałęsę
Były opozycjonista Władysław Frasyniuk,
komentując na łamach "Dziennika" wystąpienie Wałęsy na kongresie partii Libertas oświadczył, że wstydzi się za byłego prezydenta. Jego zdaniem, Wałęsa nie powinien brać za to pieniędzy. Nawet 5 złotych.
05.05.2009 | aktual.: 05.05.2009 07:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Wałęsa ma to do siebie, że czasem pojawia się na spotkaniach, na których nie powinien się pojawiać. Zawsze mnie to denerwowało. Bo to go ośmiesza. Ja zawsze stawałem w obronie Wałęsy. Ale dziś za Wałęsę się wstydzę. Należę do ludzi, którzy mają prawo to mówić - powiada Frasyniuk.
Jego zdaniem, wybitny przywódca "Solidarności", człowiek legenda, pokazuje swoje własne ja. - Świetnie go znam, on w 70% ma tzw. umysł chłopski, taki spryt chłopski. Ale z tym wiążą się też negatywne cechy, jak pazerność, nadmierne przywiązanie do materialnych wartości - zauważa rozmówca "Dziennika".
W opinii Frasyniuka, człowiek, który jest symbolem Sierpnia '80, takich rzeczy nie powinien robić. Nie powinien także robić niczego dla kasy. On nie jest człowiekiem, któremu brakuje na chleb. Jest człowiekiem zamożnym. Powinien mieć godność człowieka "Solidarności" i nie schylać się "po każde pięć złotych".