PolskaFinanse w KOD pod lupą. Byli działacze skarżą się na przekręty

Finanse w KOD pod lupą. Byli działacze skarżą się na przekręty

Wiadomości TVP1 przytoczyły słowa jednej z aktywistek KOD, z których wynika, że kontrowersje wokół faktur Mateusza Kijowskiego to może być tylko czubek góry lodowej związanej z finansami KOD. Działaczkę niepokoją pieniądze z dotacji zewnętrznych, które rozpisane były na "zbiórkę uliczną".

Finanse w KOD pod lupą. Byli działacze skarżą się na przekręty
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

07.01.2017 | aktual.: 07.01.2017 06:31

- Dla nas to, co się stało w KODzie w ciągu ostatnich dwóch dni, to jest absolutny szok. Myśmy pojęcia nie mieli że takie sprawy się dzieją. Mateusz Kijowski powinien absolutnie zawiesić swoje członkostwo w KODzie i przestać być na ten czas przewodniczącym - powiedziała TVP b. koordynatorka regionalna KOD na Warmię i Mazury Anna Grzybowska.

TVP dotarła także do innych byłych działaczy KOD, którzy skarżą się na brak transparentności finansów w KOD oraz nadużycia. Jacek Parol twierdzi, że odchodząc z KOD informował zarząd o tym, że niektórzy działacze za pieniądze ze zbiórki do puszek kupują sobie smartfony za 4500 zł i inne rzeczy.

Zdaniem „Wiadomości”, nie można wykluczyć, że finansami KOD zajmą się odpowiednie organy, które sprawdzą m.in. czy Mateusz Kijowski rzeczywiście wykonywał usługi dla KOD czy były one jedynie fikcyjne.

finansekodzbiórka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (129)