"Fakt": "Premier czekał dwie godziny na prezesa". Mamy odpowiedź
"Premier Mateusz Morawiecki aż dwie godziny czekał pod siedzibą PiS na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim" - informuje "Fakt". Rzecznik szefa rządu Piotr Muller kategorycznie zdementował te doniesienia. - To ordynarne kłamstwo - powiedział w rozmowie z WP.
08.08.2019 09:53
Podczas, gdy wszyscy zastanawiają się, co mówili politycy PiS podczas środowej narady na Nowogrodzkiej, "Fakt" zwrócił uwagę na coś innego. Jak napisał, "premier Mateusz Morawiecki aż dwie godziny czekał pod siedzibą PiS na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim". Tabloid podkreślił przy tym, że było duszno, a "klimatyzowane wnętrze limuzyny tym razem z pewnością nie poprawiło atmosfery".
W sieci pojawiły się komentarze. "Czy to prawda, że Jarosław Kaczyński zapomniał i zostawił premiera Mateusza Morawieckiego na dwie godziny w rozgrzanym samochodzie na parkingu? A tyle się przed tym ostrzega w mediach..." - napisał Marek Migalski.
W rozmowie z WP rzecznik szefa rządu Piotr Muller doniesienia "Faktu" nazwał "ordynarnym kłamstwem". Jak podkreślił, towarzyszył w środę premierowi i szef rządu w ogóle nie musiał czekać na wejście do siedziby PiS.
Muller skomentował też sprawę na Twitterze. "Informacja 'Faktu' dot. rzekomego oczekiwania premiera na spotkanie w siedzibie PiS jest perfidnym kłamstwem. Gdy wczoraj redakcja mnie o to zapytała, jednoznacznie zdementowałem ten fake news".
Źródło: "Fakt"/WP
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl