Exposé Donalda Tuska. Tak premier mijał się z prawdą

Rząd Donalda Tuska uzyskał wotum zaufania w Sejmie. Wcześniej premier wygłosił exposé, w którym m.in. chwalił się programem, którego nie wprowadził, albo dobierał dane pod tezę, wycinając istotne części. Manipulacji w wypowiedziach premiera dopatrzyło się Stowarzyszenie Demagog.

Donald TuskDonald Tusk
Źródło zdjęć: © East News
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Co musisz wiedzieć?

  • Premier Donald Tusk wygłosił exposé przed głosowaniem nad wotum zaufania.
  • W trakcie swojego przemówienia Tusk chwalił się licznymi dokonaniami. Niektóre jednak - jak wprowadzenie 800 plus - zostało zapoczątkowane przez poprzedników.
  • Premier wygodnie też dobierał dane o inflacji, by sugerować, że dzięki jego rządom wskaźnik ten spadł z ponad 18 proc. do 4 proc., choć w rzeczywistości spadek jest mniej spektakularny.

Sejm wyraził wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Wcześniej szef rządu wygłosił exposé, w którym w założeniu miał chwalić dokonania swojego gabinetu, ale przy okazji wielokrotnie uderzał w swoich poprzedników z Prawa i Sprawiedliwości. Premier podawał szereg danych, które miały uwiarygadniać politykę rządu, jednak w kilku kwestiach doszło do manipulacji, co wychwyciło Stowarzyszenie Demagog.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Córka polityka PSL w KGHM. Kontrowersyjna nominacja

Tusk wygodnie dobiera dane

- W 2023, mówię cały czas o ostatnim roku rządu PiS, w lutym inflacja wynosiła 18,4 proc. My dzisiaj mamy 4,1 i będzie lepiej - mówił premier Tusk podczas swojego exposé.

Prawdą jest, że w okresie po pandemii koronawirusa inflacja wystrzeliła do poziomów niewidzianych od lat 90. Nie tylko w Polsce, problemy były także w innych krajach Unii Europejskiej, ale także w Stanach Zjednoczonych.

Istotne jest, że Tusk wybrał akurat luty 2023 roku - wtedy faktycznie inflacja sięgnęła 18,4 proc. Ale w kolejnych miesiącach spadała. W listopadzie - a więc jeszcze w trakcie rządów PiS - wyniosła 6,6 proc. W grudniu z kolei, gdy Donald Tusk został premierem, inflacja wyniosła 6,2 proc. W maju 2025 roku była na poziomie 4,1 proc.

Można więc stwierdzić, że premier dopuścił się w tej kwestii manipulacji.

Premier przypisuje sobie 800 plus

W trakcie swojego wystąpienia Donald Tusk wymieniał świadczenie 800 plus jako osiągnięcie swojego rządu.

- Wiecie, ile naszymi decyzjami trafiło pieniędzy do polskich rodzin z tytułu programu 800 plus? 62 mld - mówił. Wypominał też swoim poprzednikom, że gdy program się zaczynał, to przekazano na niego 16 mld zł.

Program 500 plus zaczął obowiązywać w kwietniu 2016 roku, jednak wówczas świadczenie było wypłacane tylko na drugie i kolejne dziecko. Z tego też względu wydatki na program były niższe. 500 plus rozszerzono na pierwsze dziecko w 2019 roku. Świadczenie od tamtej pory kosztowało ok. 41 mld zł rocznie.

W 2023 roku zapowiedziano waloryzację. Ale nie zrobił tego rząd Donalda Tuska, tylko jeszcze rząd Mateusza Morawieckiego. Zresztą waloryzację zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas "Programowego Ula". Projekt przyjęto w lipcu 2023 roku, gdy Zjednoczona Prawica miała większość (choć posłowie KO również poparli zwiększenie świadczenia). Środki zostały też zapisane w projekcie budżetu na 2024 rok utworzony jeszcze przez poprzednią władzę.

Rząd Tuska odpowiadał za realizację programu, jednak legislacja została przygotowana przez poprzedników. Premier więc zdecydowanie wyolbrzymił swoją rolę w tym przedsięwzięciu.

Setki tysięcy wiz. Ile z nich nielegalnych?

Premier w exposé chwalił się, że spadła liczba wydawanych wiz i krytykował poprzedników za aferę wizową.

- Mówimy o setkach tysięcy wydanych wiz w mechanizmie korupcyjnym, kompletnego braku wyobraźni. To, co działo się przez ostatnie lata rządu PiS-u - setki tysięcy wydanych wiz. I to był najprostszy w Europie całej, najprostszy sposób, w jaki mogli się migranci dostać do Europy - mówił w Sejmie.

Donald Tusk już od dwóch lat grzmi o "setkach tysięcy wiz", które miały być wydawane mieszkańcom niektórych krajów z pogwałceniem prawa. Sprawa ma związek z tzw. aferą wizową, czyli procederem, w który mieli być zaangażowani m.in. kluczowi urzędnicy MSZ za czasów PiS, jak wiceminister Piotr Wawrzyk i jego współpracownik Edgar K.

Prawdą jest, że w latach 2019-2023 Polska wydała ponad 3,6 mln wiz, w tym prawie 377 tys. wiz Schengen. Pozostaje jednak kwestia legalności tych dokumentów. Otóż z dotychczasowych ustaleń Prokuratury Krajowej wynika, że Edgar K. pomógł uzyskać wizy co najmniej 358 osobom. Znacznie więc poniżej "setek tysięcy".

Sprawa jest oczywiście nadal w toku. Sejmowa komisja śledcza złożyła bowiem kolejne zawiadomienia do prokuratury. Prokuratorzy jednak przekazali, że śledztwo obejmie "okoliczności ubiegania się o kilka tysięcy kolejnych wiz". Wciąż więc znacznie poniżej deklarowanych przez Tuska "setek tysięcy wiz" wydanych z naruszeniem prawa. Na taką liczbę nie ma bowiem dowodów.

Premier miał widzieć "brutalne wywłaszczenia" pod CPK

Centralny Port Komunikacyjny jest jednym z symboli potencjalnych "wielkich inwestycji", jakie mają w Polsce powstawać. Politycy obecnego rządu w przeszłości krytykowali projekt, jednak sami obecnie się skłaniają do jego realizacji.

Podczas exposé Tusk skrytykował dotychczasowe działania PiS. Twierdził, że widział "przymusowe, brutalne wywłaszczenia" na potrzeby budowy lotniska.

Demagog prześledził jednak wypowiedzi oficjeli odpowiadających za CPK. Pełnomocnik rządu Maciej Lasek w styczniu 2024 roku (a więc już po rządach PiS) powiedział, że do tamtej pory nie przeprowadzano żadnych wywłaszczeń.

Tymczasem prezes spółki CPK Filip Czernicki w rozmowie z RMF FM stwierdził, że ewentualne wywłaszczenia mogłyby się zacząć wczesną jesienią 2025 roku.

Oczywiście grunty nabywano wcześniej w ramach Programu Dobrowolnych Nabyć. Choć czasem właściciele nie byli zadowoleni, to jednak do transakcji podchodzili z własnej woli, a nie byli wywłaszczani. Tusk więc zwyczajnie nie mógł widzieć "brutalnych wywłaszczeń", a już zwłaszcza za rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie

Rozrywał kobietom uszy i kradł kolczyki. Grozi mu 20 lat
Rozrywał kobietom uszy i kradł kolczyki. Grozi mu 20 lat
Ogromne straty Rosji. Rubio: gwałtownie wzrosły
Ogromne straty Rosji. Rubio: gwałtownie wzrosły
Szczecin. Barka z paliwem uderzyła w nabrzeże
Szczecin. Barka z paliwem uderzyła w nabrzeże
Rosja wszczyna wojnę handlową? Na celowniku mały kraj
Rosja wszczyna wojnę handlową? Na celowniku mały kraj
Wyniki Lotto 11.07.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 11.07.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Czarzasty ws. rekonstrukcji rządu: Premier ma rację
Czarzasty ws. rekonstrukcji rządu: Premier ma rację
Nawrocki zaapelował do Zełenskiego. "Polacy czekają na tę prawdę"
Nawrocki zaapelował do Zełenskiego. "Polacy czekają na tę prawdę"
Rekordowe upały w Rzymie. Turyści mdleją z gorąca
Rekordowe upały w Rzymie. Turyści mdleją z gorąca
20-latka nie żyje. Zabójstwo na luksusowym jachcie
20-latka nie żyje. Zabójstwo na luksusowym jachcie
Przesunięcie terminu rekonstrukcji rządu. Media podają powód
Przesunięcie terminu rekonstrukcji rządu. Media podają powód
Zełenski przekazał ważną wiadomość: USA wznawiają dostawy broni
Zełenski przekazał ważną wiadomość: USA wznawiają dostawy broni
Stołeczna policja z apelem. "Każda, nawet mało istotna informacja"
Stołeczna policja z apelem. "Każda, nawet mało istotna informacja"