Erdogan triumfuje. Finowie się ugięli
W środę fińskie ministerstwo obrony ogłosiło decyzję ws. zniesienia embarga na eksport materiałów wojskowych do Turcji. Ankara deklarowała wcześniej, że zgodzi się na akcesję Finlandii do NATO, jeśli władze w Helsinkach zdecydują się na ten krok.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Zezwolenie na eksport materiałów wojskowych do Turcji było jednym z postulatów Ankary, które Finlandia i Szwecja miały spełnić, by kraj wyraził zgodę na ich dołączenie do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
"Minister obrony Savola podjął decyzję o przyznaniu licencji na eksport do Turcji stali służącej do ochrony pojazdów. Koncesji udziela Minister Obrony Narodowej, a sprawa nie była przedmiotem dyskusji w rządzie" - przekazała na Twitterze minister edukacji Finlandii Li Andersson.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Helsinki zablokowały eksport uzbrojenia do Turcji w 2019 roku, gdy Ankara prowadziła operację wojskową przeciwko kurdyjskim grupom w Syrii.
Finowie ogłosili w środę, że wznowią licencję na dostarczanie tureckiej firmie m.in. stali wykorzystywanej do produkcji opancerzenia sprzętu wojskowego. "Hufvudstadsbladet" przekazał, że fiński producent stali Miilux dostarczy tureckiej firmie BMC, która produkuje m.in. opancerzone pojazdy wojskowe, 12 tys. ton materiałów do 2025 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zauważył rosyjskiego drona. Chwycił za karabin i uratował grupę żołnierzy
Akcesja do NATO Szwecji i Finlandii
Decyzja Finlandii zapadła, gdy relacje między Turcją i Szwecją uległy znacznemu pogorszeniu.
W sobotę przed ambasadą Turcji w Sztokholmie skrajnie prawicowy polityk Rasmus Paludan spalił Koran, świętą księgę islamu.
Prezydent Recep Erdogan zapowiedział, że w związku z incydentem Szwecja nie powinna już oczekiwać poparcia Ankary ws. wejścia do NATO. Finlandia obawia się, że pogorszenie stosunków szwedzko-tureckich opóźni jej akcesję do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Szwecja i Finlandia złożyły wnioski o przyłączenie do NATO wiosną 2022 roku, po rozpoczęciu brutalnej rosyjskiej inwazji w Ukrainie.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski