Przełom w sprawie Finlandii. Erdogan podjął decyzję
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan dał zielone światło przystąpieniu Finlandii do NATO. W piątek poinformował, że turecki parlament rozpocznie proces ratyfikacji akcesji Finlandii do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
- Zdecydowaliśmy o rozpoczęciu w parlamencie Turcji procesu ratyfikacji akcesji Finlandii do NATO - powiedział w piątek turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan, komentując przeprowadzoną w Ankarze rozmowę z prezydentem Finlandii Saulim Niinisto.
Erdogan podkreślił, że "Finlandia podjęła konkretne działania mające doprowadzić do wypełnienia złożonych wcześniej przez Helsinki obietnic".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Nagły zwrot Turcji. "Ankara dopięła swego"
Finlandia i Szwecja zaczęły formalnie ubiegać się o członkostwo w NATO w maju ubiegłego roku, w odpowiedzi na zbrojny atak Rosji na Ukrainę. Dotychczas jedynie Turcja i Węgry, spośród 30 członków Sojuszu, nie przeprowadziły wymaganej ratyfikacji wniosków akcesyjnych obu państw nordyckich.
Ankara wyraziła sprzeciw wobec przyjęcia tych państw do Sojuszu, oskarżając je o zagrażające bezpieczeństwu Turcji wspieranie organizacji określanych przez nią jako terrorystyczne.
Według osiągniętego w czerwcu porozumienia oba nordyckie kraje zgodziły się na "zajęcie się nierozstrzygniętymi tureckimi wnioskami o deportację czy ekstradycję". Państwa te miały również utworzyć "bilateralne ramy prawne", ułatwiające proces ekstradycji i wzmacniające współpracę oraz zobowiązały się nie wspierać YPG/PYD - organizacji syryjskich Kurdów, która według Ankary jest częścią radykalnej Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) oraz organizacji islamskiego kaznodziei Fethullaha Gulena, którego Ankara oskarża o przeprowadzenie w 2016 roku nieudanego zamachu stanu.
Nie wiadomo nadal, kiedy Turcja zgodzi się na przystąpienie do NATO Szwecji. Premier Szwecji Ulf Kristersson stwierdził kilka dni temu, że Szwecja prawdopodobnie nie dołączy do NATO w tym samym terminie, co Finlandia.
Tego Erdogan nie puści płazem
Sztokholm, tak jak Helsinki, podjął działania, których celem było spełnienie niektórych warunków Ankary. Niestety stosunki między Szwecją i Turcją uległy zdecydowanemu pogorszeniu po incydencie, do którego doszło w styczniu przed ambasadą Turcji w Sztokholmie. Rasmus Paludan, aktywista i polityk skrajnie prawicowej partii Stram Kurs, spalił Koran, świętą księgę islamu. Prezydent Erdogan zapowiedział wówczas, że Szwecja, w przeciwieństwie do Finlandii, nie może już oczekiwać poparcia Ankary ws. jej akcesji do NATO.
Węgry, jak wynika z informacji węgierskiego serwisu HVG, mają zając się ratyfikacją akcesji Szwecji i Finlandii do NATO 31 marca.
Czytaj też:
Źródło: PAP, WP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski