Emocjonalne posiedzenie komisji ws. Ziobry. Politycy szeroko komentują
Posiedzenie komisji regulaminowej ws. wniosku o zgodę Sejmu na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na komisję Zbigniewa Ziobry było bardzo emocjonalne. Atmosfera udzieliła się również innym politykom, którzy szeroko komentowali sprawę w sieci.
04.12.2024 | aktual.: 04.12.2024 07:46
We wtorek odbyło się posiedzenie komisji regulaminowej, która zajęła się wnioskiem o zgodę Sejmu na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry jako świadka przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa.
Na sali nie zabrakło emocji. - Czy sądzicie państwo, że będziecie mnie łamać policją? - mówił Zbigniew Ziobro, który spóźnił się na posiedzenie komisji.
Zanim jeszcze się pojawił na sali już doszło do spięcia. Posłowie PiS domagali się przerwy w obradach, żeby poczekać, aż Ziobro dołączy. Na ogłoszenie przerwy nie chciała się zgłosić reszta posłów.
W sieci się zagotowało
Emocje z sali przeniosły się również do internetu. Politycy szeroko komentowali posiedzenie komisji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pan Ziobro jest dowodem na to, jak bardzo postęp medycyny galopuje do przodu. Wszystkim życzę takiego powrotu do zdrowia po ciężkiej chorobie" — ocenił europoseł KO Bartosz Arłukowicz.
"Poziom intelektualny koalicji 13 grudnia na jednym obrazku" - napisał poseł PiS Jan Kanthak, dodając zdjęcie członków komisji.
"Ziobro o komunistycznych praktykach - powołuje się na 'wyrok' komunistycznego prokuratora stanu wojennego oskarżającego opozycjonistów Piotrowicza. Sam stał za neoSBeckimi podsłuchami opozycji w wyborach 2019" - napisał europoseł KO Krzysztof Brejza.
"Przewodniczący komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak uniemożliwia swobodną wypowiedź Zbigniewowi Ziobrze. Ta władza wstydzi się swoich działań w ciągu ostatnich 12 miesięcy" - napisał poseł PiS Michał Wójcik.
"Zbigniew Ziobro stawił się na komisji regulaminowej i udowodnił, że nadal kipi wyłącznie nienawiścią i pogardą dla prawa. Nie dotyczy to oczywiście nielegalnych decyzji pseudo-TK, na które w swoich tyradach się powołuje. Obrażanie posłów, obrażanie komisji śledczej i groźby przyszłych rozliczeń. Na całe szczęście ten człowiek nie ma już żadnego wpływu na Polskę. I mam nadzieję, że tak pozostanie" - napisał Rafał Komarewicz, poseł Polski 2050.
"Przewodniczący komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak już cały spięty, bo Zbigniew Ziobro mówi o łamaniu prawa przez Tuska: 'Do rzeczy, nazwiskami pan rzuca...'. No skandal po prostu, obraza uczuć Tuskowych" - napisał polityk PiS Radosław Fogiel.
"Nie jest winą Sroki, Zembaczyńskiego i Treli, że są, jacy są. Nie każdy może rozumieć, co się dzieje. Nie każdy potrafi czytać ze zrozumieniem. Odczepcie się wszyscy od oceny kolegów z koalicji z 13 grudnia. Tam nie mają lepszych, to i tak czołówka większości sejmowej" - napisał poseł PiS Jacek Ozdoba.
"Słowo praworządność w ustach Ziobry brzmi komicznie. Rozumiem strach przed odpowiedzialnością, konsekwencjami, ale sięgać po takie triki językowe to grube nadużycie. I jak na to nie patrzeć nie do obrony" - napisała wicemarszałkini Sejmu, Dorota Niedziela z KO.
"Komisja Regulaminowa przypominała awanturę w barze, gdzie już nikt nie pamięta, kto komu pierwszy obraził dziewczynę, czy wylał piwo. 15 października nastąpiła zamiana miejsc. Najlepszym przykładem jest to, że wszyscy na tej komisji przytaczali sobie nawzajem cytaty sprzed lat" - skomentował Witold Tumanowicz z Konfederacji.