ŚwiatEkstremalna pogoda. Urlop w tym miejscu nie jest najlepszym pomysłem

Ekstremalna pogoda. Urlop w tym miejscu nie jest najlepszym pomysłem

Sierpień przyniósł części Europy piekielną falę upałów. Temperatura miejscami przekraczała 50 st. C. Niestety, wybuchły też groźne pożary, które zmusiły wielu mieszkańców do ewakuacji. We Włoszech rozpoczął się właśnie tydzień rekordowych temperatur.

Ekstremalna pogoda. Urlop w tym miejscu nie jest najlepszym pomysłem
Ekstremalna pogoda. Urlop w tym miejscu nie jest najlepszym pomysłem
Źródło zdjęć: © EASTNEWS | ANDREAS SOLARO
oprac. Ewa Walas

Wyjątkowo trudny czas czeka mieszkańców Włoch. Tamtejsza Obrona Cywilna została postawiona w stan ogólnokrajowej mobilizacji. Służby ostrzegają, że w najbliższych dniach znacznie wzrośnie zagrożenie pożarowe, a temperatury sięgną 45 st. C na południu i 37 st. C na północy kraju.

Pojawiły się też apele o zachowanie najwyższej czujności, a także unikanie jakichkolwiek zachowań, które mogłyby przyczynić się do wybuchu ognia, a także o natychmiastowe zgłaszanie pożarów.

Jak wyjaśniają eksperci, będziemy świadkami "ekstremalnych zjawisk" pogodowych. Obrona Cywilna precyzuje, że szczyt upałów ma nastąpić między wtorkiem a czwartkiem.

Pożary we Włoszech

Przypomnijmy, że w weekend wybuchły pożarny na Sycylii. Ogień dotknął m.in. rejon Palermo oraz okolice Ceseny w Emilii - Romanii. Strażacy walczyli też z żywiołem w Kalabrii. W ostatnich dniach zginęły tam dwie osoby.

Pożary pojawiły się też w pobliżu Wezuwiusza koło Neapolu. Ewakuowano tam mieszkańców zagrożonych domów.

Winne zmiany klimatu?

Przypomnijmy, że tragiczne pożary skomentował m.in. premier Grecji Kiriakos Mitsotakis. Szef rządu podkreślił, że żywioł obrazuje "realia zmian klimatu".

Zobacz wideo: Grecja płonie. Setki mieszkańców w pobliżu Aten zmuszonych do ewakuacji

- Chociaż my sobie teoretycznie poradzimy, to około miliard ludzi, którzy będą żyli na obszarach nienadających się już do życia, po prostu zostanie zmuszonych do przeprowadzki. Chętnie powiedziałbym górnikom, że jeśli koniecznie chcą kopać węgiel, to niech przygotują się na 600 tysięcy Marokańczyków, którzy powinni w takim razie zamieszkać na Śląsku. U nich za jakiś czas się nie da, między innymi właśnie dlatego, że emitujemy dwutlenek węgla do atmosfery. Albo przestaniemy kopać ten węgiel, albo będziemy mieli poważniejsze kłopoty niż lokalna susza - tłumaczył.

Źródło: WP Wiadomości/PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)