Ekspert nie ma wątpliwości. Nie tego spodziewali się Rosjanie
Ukraina złożyła wniosek do Finlandii o rozpoczęcie rozmów trójstronnych między Helsinkami, Waszyngtonem i Kijowem w sprawie dostaw myśliwców Hornet. Amerykański ekspert w rozmowie z "Ilta-Sanomat" stwierdził, że nie jest pewny, czy "byłoby to praktyczne". Zaznaczył jednak, że dostawy innych myśliwców będą miały wpływ na sytuację na froncie.
25.03.2023 | aktual.: 25.03.2023 17:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Podczas swojej wizyty w Kijowie Sanna Marin ogłosiła, że jej kraj rozważa przekazanie obrońcom myśliwców Hornet. Analityk z AeroDynamic Advisory w rozmowie z fińskim dziennikiem "Ilta-Sanomat" powiedział, że ma wątpliwości, czy dostawa tych maszyn rzeczywiście pomoże Ukraińcom.
Richard Aboulafia zaznaczył, że ukraińscy żołnierze najpierw musieliby nauczyć się je obsługiwać. W tym kontekście ekspert podkreślił, że "przecież jest ich niewiele i wkrótce zostaną wycofane z eksploatacji". - Nie wiem, czy byłoby to praktyczne - wyjaśnił.
Myśliwce mogą zmienić sytuację na froncie
Aboulafia zwrócił też uwagę na ewentualne problemy z utrzymaniem Hornetów, a także pozyskaniem części zamiennych.
- Głównym problemem w kwestii Hornetów jest brak jakiejkolwiek skuteczności. Gdyby te myśliwce były modelu F-16, to może warto by było podjąć ten wysiłek - stwierdził.
Ekspert zaznaczył, że Ukraińcy potrzebują myśliwców, ale niekoniecznie takich jak Hornety. Aboulafia wyjaśnił, że na froncie na pewno sprawdzą się MiG-i, które wysyła Kijowowi Polska i Słowacja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aboulafia jest pewny, że ich dostawy (MiG-ów - przyp. red.) są dobrym rozwiązaniem, ponieważ obrońcy potrafią już z nich korzystać, a dodatkowo "te, które wciąż nadają się do użytku, można bardzo szybko wprowadzić do służby, a ich konserwacja jest łatwiejsza".
Nie tego spodziewali się Rosjanie
Analityk ocenił, że Biały Dom również przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. Jego zdaniem jest "to tylko kwestia czasu".
- Gdy dojdzie do porozumienia pokojowego, Ukraina prawdopodobnie będzie miała zachodnią obronę powietrzną. Rosjanie osiągną więc dokładnie odwrotny skutek od tego, do którego dążyli - powiedział.
F-16 z USA dla Ukrainy? "Sześć miesięcy"
Ekspert spekuluje, że USA podejmą decyzję o przekazaniu swoich F-16 za około sześć miesięcy. - Obserwujemy teraz taki sam rozwój sytuacji, jaki mieliśmy w przypadku czołgów. Świadczy o tym sam fakt, że w Finlandii toczy się debata na ten temat. Szczerze mówiąc, uważam, że fińska debata na temat Hornetów jest dla Ukrainy ważniejsza niż same Hornety - podkreślił.
Zdaniem Aboulafii, myśliwce mogą zmienić sytuację na froncie. - Ale to oczywiście zależałoby od ich liczby i sposobu rozmieszczenia. Jak dotąd wojna w Ukrainie pod względem sposobu prowadzenia przypomina niemal pierwszą wojnę światową: w dużej mierze była to bitwa lądowa oparta na ostrzale artyleryjskim i czołgach - ocenił amerykański ekspert.