PolskaEkshumacja po katastrofie smoleńskiej w Baninie na Pomorzu

Ekshumacja po katastrofie smoleńskiej w Baninie na Pomorzu

Dokładnie w siódmą rocznicę pierwszego pochówku ekshumowany został admirał Andrzej Karweta, który w 2010 roku był Dowódcą Marynarki Wojennej RP. To szósta w czerwcu i już 32. ekshumacja po katastrofie smoleńskiej.

Ekshumacja po katastrofie smoleńskiej w Baninie na Pomorzu
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Jacek Marczewski
Arkadiusz Jastrzębski

27.06.2017 | aktual.: 25.03.2022 13:19

Ekshumację przeprowadzono w Baninie koło Gdańska. Rzeczniczka Prokuratury Krajowej prok. Ewa Bialik poinformowała, że ciało przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej w Warszawie. Dodała, że w tym tygodniu planowana jest jeszcze jedna ekshumacja.

Andrzej Karweta pięć dni po katastrofie Tu-154M w Smoleńsku został pośmiertnie awansowany do stopnia admirała floty. Pierwszy pogrzeb odbył się 26 kwietnia 2010 roku na pokładzie ORP Błyskawica, a drugi 30 października 2015 roku w Baninie, gdzie Andrzej Karweta mieszkał z rodziną.

"Ekshumacje przez błędy Rosjan"

Na początku kwietnia ubiegłego roku śledztwo smoleńskie od zlikwidowanej prokuratury wojskowej przejęła Prokuratura Krajowa. Już w czerwcu 2016 r. prokuratorzy poinformowali, że konieczne jest przeprowadzenie ekshumacji 83 ofiar katastrofy (wcześniej, w latach 2011-12, przeprowadzono dziewięć ekshumacji, cztery osoby zostały skremowane). Decyzję tę uzasadniano zarówno błędami w rosyjskiej dokumentacji medycznej i brakiem dokumentacji fotograficznej, jak i tym, że Rosja nie zgodziła się na przesłuchanie rosyjskich biegłych, którzy na miejscu przeprowadzali sekcję zwłok.

Ekshumacje rozpoczęły się w połowie listopada 2016 r. Pierwszych ekshumowano Lecha i Marię Kaczyńskich. Do końca grudnia ubiegłego roku ekshumowano w sumie 11 osób. Po dwóch miesiącach przerwy, w marcu 2017 roku, ruszył kolejny etap ekshumacji. Od marca do wtorku ekshumowano kolejnych 21 osób. Do końca roku ma zostać przeprowadzonych jeszcze 25 ekshumacji. W 2018 roku kolejnych 26. Zespół prokuratorów nie planuje ekshumacji osób, które były już ekshumowane przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w latach 2011-2012.

Dwie zamiany ciał i przesłuchanie Donalda Tuska

Prokuratura Krajowa nie ujawnia szczegółów dot. ekshumacji. Na początku czerwca poinformowała, że jak dotąd stwierdzono dwie zamiany ciał i nieprawidłowości w dziewięciu trumnach. Szczątki dwóch innych ofiar katastrofy znaleziono m.in. w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek informował w zeszłym tygodniu, że po zakończeniu ekshumacji ofiar katastrofy, przeprowadzonych przed tegorocznymi wakacjami, prokuratura dokona generalnego podsumowania tego ich etapu oraz ewentualnej oceny pierwszych wyników badań ciał, które już wpływają do prokuratury. W pierwszej kolejności będą z nimi zapoznawane rodziny - mówił.

Jedno ze śledztw, prowadzonych przez zespół prokuratorów Prokuratury Krajowej, dotyczy nieprzeprowadzenia sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. W tej sprawie przesłuchanych zostało już kilkudziesięciu świadków, m.in. były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i była premier, była minister zdrowia Ewa Kopacz, były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski i były naczelny prokurator wojskowy Krzysztof Parulski. Na 5 lipca - jak informowano - na przesłuchanie w charakterze świadka został wezwany przewodniczący Rady Europejskiej, były premier Donald Tusk.

Źródła: Radio Gdańsk, PAP

smoleńskkatastrofa smoleńskaśledztwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)