Rosyjskie MSZ: ciała ofiar katastrofy smoleńskiej identyfikowali Polacy

Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa oświadczyła w czwartek, że identyfikacją ciał ofiar katastrofy smoleńskiej zajmowali się Polacy i krewni ofiar. Dodała też że, kwestia badań przez rosyjskich specjalistów nie była rozpatrywana.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Radosław Rosiejka

- Szczątki ofiar katastrofy smoleńskiej znajdowały się na terytorium Rosji jedynie od 10 do 13 kwietnia 2010 roku – oświadczyła Maria Zacharowa. Jak dodała, "strona polska sama poprosiła o przekazanie szczątków możliwie jak najszybciej i wszelkimi sposobami ponaglała w tej kwestii stronę rosyjską".

Według rzeczniczki rosyjskiego MSZ, badania ciał ofiar przez rosyjskich ekspertów medycyny sądowej prowadzone były w trybie pilnym tylko 11 i 12 kwietnia. W przypadku, gdy identyfikacja szczątków była niemożliwa, "przekazywane były one stronie polskiej pod numerami".

Maria Zacharowa podkreśliła, że władze rosyjskie i eksperci "uczynili wszystko, co możliwe w tej sytuacji"; i "robili wszystko w jak najściślejszej koordynacji ze stroną polską".

Ciała do trumien miały być układane w obecności Polaków. - Ciała układane były bez obmycia, ponieważ to sami Polacy na to nalegali; planowali oni prowadzenie dalszych ekspertyz i zależało im na zachowaniu jak największego (zasobu) materiału dla ewentualnych badań – powiedziała Maria Zacharowa.

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ zapowiedziała opublikowanie w na stronach internetowych MSZ kopii protokołu o "niektórych kwestiach identyfikacji" ciał ofiar katastrofy. Według tego dokumentu, strona polska nie wyrażała żadnych pretensji wobec Rosjan dotyczących " przeprowadzonych przedsięwzięć i ich rezultatów".

Śledztwo polskiej prokuratury

Prokuratura prowadzi śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych i utrudnianie postępowania, polegające m.in. na nieprzeprowadzeniu sekcji zwłok ofiar katastrofy pod Smoleńskiem.

31 maja w tej sprawie w charakterze świadka zeznawała Ewa Kopacz. Po wyjściu z prokuratury oświadczyła, że nie może informować o szczegółach przesłuchania. Kilka godzin wcześniej opublikowała emocjonalny wpis na Facebooku. We wpisie tłumaczyła, że do Moskwy pojechała na własną prośbę, ponieważ chciała pomóc w trudnych chwilach i zaopiekować się rodzinami ofiar. I to była jej jedyna rola w tamtym czasie.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika