Dziewczynka z l'Aquili poprosiła strażaków o choinkę
Święta Bożego Narodzenia i okres przedświąteczny są wyjątkowym momentem w roku zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci. Ci pierwsi próbują być choć przez chwilę lepszymi, bardziej wyrozumiałymi i uszczęśliwiać wszystkich dookoła chociażby pięknymi prezentami.
10.12.2009 | aktual.: 10.12.2009 10:00
Ci drudzy, a w szczególności ci najmłodsi, którzy wierzą w świętego Mikołaja i cuda, piszą listy do słynnego staruszka w czerwonym surducie i do... włoskich strażaków!
Taki list wysłała 8-letnia włoska dziewczynka o imieniu Luisa, która mieszka w okolicach zrujnowanej po trzęsieniu ziemi l'Aquili. Dziewczynka zamiast słać list do świętego Mikołaja z prośbą o prezenty, wysłała list do strażaków z prowincji l'Aquili. W liście prosiła o wydobycie jej choinki spod gruzów jej domu, a do listu dołączyła 1euro dla strażaków, którzy podjęliby się wydobycia jej choinki. Oczywiście strażacy spełnili prośbę Luisy.
Tego typu historie pisane przez życie,w których głównymi bohaterami są na dodatek ci najmłodsi pokazują, że czasem do szczęścia nam niewiele potrzeba, na przykład świątecznie ozdobiona choinka na Boże Narodzenie.