Dzieci trafiają w cięższym stanie. "Objawy nie są oczywiste"

- Obecnie częściej trafiają do nas dzieci z bardziej zaawansowaną białaczką - przyznaje hematoonkolog dziecięca prof. Katarzyna Drabko. Jej zdaniem pośrednio pandemia może wpływać na opóźnienie rozpoznania nowotworów ze względu na sytuację epidemiologiczną, w której dominują teleporady.

reporter9_baza12.06.2019 Lodz. Szpital dzieciecy przy ul. Spornej. Centralny Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego N/z dziecko po operacji. Fot. Piotr Kamionka/REPORTERPiot Kamionka/REPORTERDzieci trafiają w cięższym stanie. "Objawy nie są oczywiste"
Piot Kamionka/REPORTER
Katarzyna Bogdańska

Prof. Katarzyna Drabko z Kliniki Hematologii Onkologii i Transplantologii Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie w rozmowie z PAP powiedziała, że ciężko ocenić w tej chwili, czy podczas pandemii jest więcej nowych przypadków białaczek u dzieci, "ale z pewnością dzieci chorych na białaczkę - najczęstszy nowotwór wieku dziecięcego - nie jest mniej, niż w poprzednich latach".

Dodała jednak, że "istotnie częściej jednak pacjenci trafiają do nas w cięższym stanie, z chorobą bardziej zaawansowaną".

"Objawy nie są charakterystyczne"

- Choroba nowotworowa, taka jak białaczka, rozwija się u dziecka podstępnie i jej wstępne objawy nie są charakterystyczne - wyjaśnia. - Dominują objawy mogące sugerować infekcję. Doświadczony pediatra, podczas osobistego badania, dostrzeże jednak zmiany nietypowe, takie jak dyskretną skazę krwotoczną na skórze, bladość śluzówek lub spojówek. Teleporada nie daje takiej szansy - tłumaczy Katarzyna Drabko.

Wyraziła obawę, że "z powodu pandemii cofniemy się o wiele lat we wczesnym wykrywaniu i leczeniu nowotworów u dzieci". - Obciążenie ochrony zdrowia związane z leczeniem chorych na COVID-19 powoduje, że dostęp do planowej opieki pediatry został znacznie ograniczony - dodała.

Jak wskazała, bardzo niepokoją ją również pojawiające się braki w dostępności niektórych leków stosowanych w chemioterapii białaczek, które wynikają z zaprzestania produkcji przez jedną z firm i niemożności szybkiego przejęcia produkcji przez inną firmę - ze względu na skomplikowane i długotrwałe procedury rejestracyjne.

"Te liczby są zastraszające". Poseł Lewicy bije na alarm

Wybrane dla Ciebie
"Kaszpirowski go badał?". Głosy na komisji po słowach prokuratora
"Kaszpirowski go badał?". Głosy na komisji po słowach prokuratora
Problemy na lotniskach w USA. Wiadomo, czy dotkną pasażerów z Polski
Problemy na lotniskach w USA. Wiadomo, czy dotkną pasażerów z Polski
Ziobro został w Budapeszcie. "To już przekracza granice żenady"
Ziobro został w Budapeszcie. "To już przekracza granice żenady"
Zablokują zakopiankę. Tuż przed długim weekendem
Zablokują zakopiankę. Tuż przed długim weekendem
Pozwał Dudę za słowa o filmie Holland. Jest wyrok
Pozwał Dudę za słowa o filmie Holland. Jest wyrok
Co z tańszym prądem? Nawrocki w piątek przedstawi projekt
Co z tańszym prądem? Nawrocki w piątek przedstawi projekt
Niemiecka prasa ws. ETS2: ta decyzja może się zemścić na Polsce
Niemiecka prasa ws. ETS2: ta decyzja może się zemścić na Polsce
Rosja szerzy fake newsy o wypadku atomowym. Ukraina reaguje
Rosja szerzy fake newsy o wypadku atomowym. Ukraina reaguje
Tragedia w Poznaniu. W mieszkaniu znaleziono ciała ojca i syna
Tragedia w Poznaniu. W mieszkaniu znaleziono ciała ojca i syna
Zembaczyński: Ziobro jest nowoczesną formą zdrajcy. W PiS mówią o "wyroku śmierci"
Zembaczyński: Ziobro jest nowoczesną formą zdrajcy. W PiS mówią o "wyroku śmierci"
Widok, jak z filmu. Gigantyczna pajęczyna i tysiące osobników
Widok, jak z filmu. Gigantyczna pajęczyna i tysiące osobników
Inwazja szczurów w Irvine. Dom uznany za zagrożenie publiczne
Inwazja szczurów w Irvine. Dom uznany za zagrożenie publiczne