Dymisja Belki świadczy o kryzysie rządu Millera
Według prezesa PiS, Lecha Kaczyńskiego,
dymisja wicepremiera i ministra finansów Marka Belki oznacza
poważny kryzys w rządzie. Wskazuje też na to, że pogłębiają się
rozbieżności między prezydentem a premierem.
W rozmowie z PAP Kaczyński oceni, że dymisja Belki może być związana z wysokością planowanego przyszłorocznego deficytu budżetowego, może też chodzić o konflikt między premierem a wicepremierem (Belką) w sprawie Rady Polityki Pieniężnej.
Kaczyński zauważył, że polityka dalszego cięcia wydatków jest trudna - trudno jest wykroić jakieś oszczędności. Ale - jak zaznaczył - założenia przyjęte przez Belkę były, co prawda, nie do zrealizowania przez ten rząd, ale do zaakceptowania.
Zdaniem lidera PiS, na dymisję Belki prawdopodobnie źle zareaguje giełda, ale wszystko zależy od tego, kto przyjdzie na jego miejsce. Kaczyński wskazał, że ekonomistą w SLD jest marszałek Sejmu Marek Borowski, ale zastrzegł, że nie sądzi, by podjął się on funkcji wicepremiera i ministra finansów.
Być może będzie to powrót do Grzegorza Kołodki - powiedział Kaczyński.
Kołodko był ministrem finansów w rządach Waldemara Pawlaka, Józefa Oleksego i Włodzimierza Cimoszewicza. Borowski w rządzie Pawlaka funkcję tę pełnił przez ponad trzy miesiące.(iza)