Dwie uchwały Glapińskiego. Tak nagradzał sam siebie
Prezes NBP Adam Glapiński jest bardzo hojny dla siebie i swoich zastępców. Jak informuje "Rzeczpospolita", w 2019 roku podjął nie jedną - jak informował wcześniej Paweł Mucha - a dwie uchwały w sprawie nagród dla siebie i swoich zastępców.
Mucha to członek zarządu Narodowego Banku Polskiego oraz były prezydencki minister. W sobotę opublikował w sieci treść uchwały zarządu NBP z listopada 2019 r. Dotyczy ona ustalenia wysokości nagród i premii dla prezesa NBP i jego zastępców.
Z dokumentu wynika, że wysokość nagrody finansowej dla Adama Glapińskiego za pierwszy kwartał roku wynosi 3-krotność miesięcznego wynagrodzenia, za drugi kwartał 3,5-krotność, za trzeci kwartał 4-krotność, a za czwarty kwartał 4,5-krotność.
"Rz" przeanalizowała uchwały zarządów NBP w sprawie wynagrodzeń, które były podejmowane na przestrzeni ostatnich dwóch dekad.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Mamy stan wojenny w Polsce". Senior do posła PiS w TVP: Przestań pan kłamać
- Uchwały prezesa Glapińskiego wprowadzają niedopuszczalny prawem automatyzm nagród, które zgodnie z orzecznictwem są przyznawane za wyjątkową pracę, bo tak mówi prawo - mówi jeden z prawników, cytowany przez dziennik.
Możliwość przyznawania stałych nagród pojawiła się po zmianach w ustawie o Narodowym Banku Polskim, wprowadzonych przez większość Prawa i Sprawiedliwości. Nowelizacja PiS-u rozszerzyła definicję wynagrodzenia prezesa i wiceprezesów NBP, która od lutego 2019 roku stanowi, że "przez wynagrodzenie prezesa NBP rozumie się wynagrodzenie zasadnicze i dodatek funkcyjny (…) oraz składniki wynagrodzenia, premie i nagrody określone w uchwale".
Glapiński nagradzał sam siebie. Zarobił w NBP krocie
Jak ustaliła "Rz", Glapiński po raz pierwszy wykorzystał tą zmianę już w czerwcu 2019 roku. Podjął wówczas uchwałę o nagrodzie za szczególne zaangażowane w realizację zadań określonych w ustawie o NBP oraz za wyniki osiągane przez Narodowy Bank Polski". Nagrodę otrzymał Glapiński i jego zastępcy. Jej wysokość wynosiła od półtorakrotności do trzykrotności miesięcznego wynagrodzenie.
W listopadzie tego samego roku podjęto kolejną, podobną uchwałę, o której alarmował Mucha.
Oznacza to, że tylko w 2022 roku zarobki Glapińskiego w NBP wyniosły łącznie około 1,3 mln złotych.
Przeczytaj też:
Źródło: "Rzeczpospolita"