Adam Glapiński jak biblijny Noe. NBP "arką" PiS
Kolejny "spadochroniarz z PiS" znalazł miejsce u boku Adama Glapińskiego w NBP - to były wiceszef resortu MSWiA. To następna osoba ze środowiska Zjednoczonej Prawicy, która znalazła "bezpieczną przystań" w Narodowym Banku Polski.
11.12.2023 | aktual.: 11.12.2023 15:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Gazeta Wyborcza" donosi w poniedziałek, że kolejny polityk PiS znalazł miejsce w Narodowym Banku Polskim. Ostatnio głośno było o "transferze" Artura Sobonia, który dołączył do zarządu NBP. Zazdrości o intratną posadę w kuluarowych rozmowach nie ukrywali inni politycy PiS, o czym pisaliśmy w WP. Tym razem chodzi o Błażeja Pobożnego, do niedawna wiceministra w resorcie spraw wewnętrznych.
Zobacz także
Pobożny startował w wyborach parlamentarnych w okręgu warmińsko-mazurskim, ale nie udało mi się zdobyć mandatu. Kosztem wiceministra do parlamentu załapała się m.in. ówczesna wiceminister Olga Semeniuk. Teraz pomocną dłoń wyciągnął do niego prezes Glapiński. Polityk PiS znalazł pracę w centrali NBP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto następcą Dudy? Pytamy o nowego prezydenta. Padły mocne nazwiska
Przystań dla ludzi PiS
"Gazeta Wyborcza" zapytała NBP, czym konkretnie zajmuje się były wiceminister. Kierowana przez Glapińskiego instytucja nie udzieliła jednak informacji. W końcu - po kilku próbach - na pytania dziennika odpowiedział rzecznik NBP, Wojciech Andrusiewicz - inny "spadochroniarz" związany z PiS. Rzecznik - po tym jak odszedł z resortu - został w listopadzie zatrudniony w NBP.
Andrusiewicz potwierdził "Wyborczej" fakt zatrudnienia Pobożnego. Jednocześnie nie zdradził czym polityk zajmuje się w banku. - Jednak nie zajmuje stanowiska związanego z pełnieniem funkcji publicznej - przekazał jedynie.
W końcu na pytanie "Gazety Wyborczej" - po tygodniu - odpowiedział sam Pobożny. "Od 1 grudnia pracuję w Departamencie Komunikacji NBP" - napisał w SMS były wiceminister w MSWiA.