Konrad Berkowicz przyłapany na kradzieży. Tusk komentuje
Poseł Nowej Nadziei Konrad Berkowicz został przyłapany na próbie kradzieży w IKEI. Premier Donald Tusk szybko skomentował sprawę, pisząc: "mało w porównaniu z PiS". Sławomir Mentzen tłumaczy, że posłowi Berkowiczowi nie nabiła się część towarów na kasie samoobsługowej, a on tego nie zauważył, bo słuchał muzyki.
Premier o domniemanej próbie kradzieży poinformował w serwisie X. "Jeden z liderów Konfederacji Berkowicz przyłapany na próbie kradzieży w Ikei. Mało w porównaniu z PiS, ale od czegoś trzeba przecież zacząć" - napisał.
Konrad Berkowicz przyłapany na kradzieży
O zachowaniu posła poinformował wcześniej w mediach społecznościowych dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski. "Poseł i wiceprezes Nowej Nadziei Konrad Berkowicz złapany w sklepie Ikea na wynoszeniu towaru o wartości 390 zł. Do zdarzenia doszło już za kasami. Ochrona sklepu wezwała policję. Berkowicz przyjął 500 zł mandatu. Nie zasłaniał się immunitetem" - napisał.
"Poseł wynosił drobne rzeczy, między innymi ręczniki i patelnię. Przyjął mandat, przeprosił i oddał rzeczy" - dodał dziennikarz w kolejnym poście.
Sprawę potwierdziła rzecznika MSWIA Karolina Gałecka: "w związku z licznymi pytaniami, potwierdza, że sprawa dotyczy posła Konfederacji pana Konrada Berkowicza".
Sławomir Mentzen komentuje
Do sprawy odniósł się już Sławomir Mentzen. "Konrad Berkowicz robił duże zakupy w IKEA. Kasował zakupy w kasie samoobsługowej, będąc w słuchawkach. Z wielu towarów mniejsza część mu się nie nabiła, czego nie usłyszał z powodu słuchawek" - napisał w serwisie X.
"Od razu zapłacił mandat, nie zasłaniał się immunitetem. Robienie z tej oczywistej pomyłki próby kradzieży jest głupie" - dodał.
"Premier Tusk wypominający tę pomyłkę Berkowiczowi, gdy ma u siebie Giertycha, Nowaka, Gawłowskiego i innych, jest jeszcze śmieszniejszy niż zwykle" - stwierdził na koniec.
Na koniec do sprawy odniósł się sam Berkowicz: "Czym innym jest, będąc na słuchawkach i mając masę zakupów, czegoś zapomnień zeskanować na kasie samoobsługowej w sklepie meblowym, a czym innym jest okraść oszczędności Polaków w aferze Amber Gold. Jesteś, cyniku zakłamany, ostatnią osobą, która może kogokolwiek oskarżać o 'złodziejstwo'".
Wirtualna Polska stara się potwierdzić te doniesienia.