Duże kolejki w Niemczech. Sznur aut
Na niemieckich stacjach benzynowych w ostatnich dniach ustawiały się sznury samochodów. Kierowcy chętnie korzystali z czasowej obniżki podatku paliwowego. Niemieccy eksperci obawiają się jednak sporego wzrostu cen. Ich zdaniem paliwo w Niemczech może zdrożeć do trzech euro za litr.
Na niemieckich stacjach benzynowych widać spore kolejki samochodów. Zdjęcie ilustracyjne
Niemiecki rząd, reagując na rosnące ceny, podjął decyzję o obniżce podatku na paliwa do unijnego minimum. Tylko do środy można było zaopatrzyć się w paliwo po niższych stawkach. Tego dnia rządowe rozporządzenie przestaje obowiązywać. Ceny mogą drastycznie pójść w górę.
Spore kolejki na niemieckich stacjach benzynowych
Ostatnie dni upłynęły na niemieckich stacjach benzynowych pod znakiem sporych kolejek. Niemieccy eksperci twierdzą, że koniec obniżki w połączeniu z rosnącym popytem na paliwo, może doprowadzić do przekroczenia bariery trzech euro za litr paliwa. Taką prognozą podzielił się z niemieckim dziennikiem ekonomicznym "Handelsblatt" Adrian Willig - członek Stowarzyszenia Ekonomicznego ds. Paliw.
Do czasu obowiązywania obniżki, można było zatankować za średnią cenę 1,77 euro za litr paliwa. W zależności od regionu, ceny mogły sięgać jednak nawet 2,77 euro - podał portal bw24.de.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: "Jak ci się nie podoba, to wyp*** na Ukrainę". Dostawca pizzy opowiada WP, jak potraktowali go polscy policjanci
Dziennik "Handelsblatt" zwraca jednak uwagę, że gwałtowna podwyżka cen od czwartku nie jest przesądzona. Stacje benzynowe wciąż dysponują paliwem, które zostało kupione w sierpniu po niższej cenie.
Federalny Związek Niemieckich Firm Autobusowych ma jednak obawę, że wzrost cen spowoduje cięcia w połączeniach transportu zbiorowego.
Źródło: "Handelsblatt", bw24.de, polsatnews.pl
