Duda nie pojechał do powodzian. Zrobił coś innego
Prezydent jak dotąd nie spotkał się z mieszkańcami dotkniętymi powodzią. Jednak wykazał się innym gestem. Andrzej Duda udostępni dzieciom z terenów objętych powodzią Rezydencję Prezydencką w Wiśle. Może zapewnić bezpłatny pobyt grup liczących do 55 osób wraz z wyżywieniem na okres kilku dni.
"W związku z sytuacją powodziową w południowo–zachodniej Polsce, na polecenie Prezydenta RP Andrzeja Dudy, decyzją Szefa Kancelarii Prezydenta RP – na potrzeby zorganizowanych grup dzieci i młodzieży szkolnej z terenów objętych powodzią – udostępniona zostanie Rezydencja Prezydenta RP w Wiśle (woj. śląskie) w terminie październik–listopad 2024 roku" - czytamy w komunikacie.
Prezydent po uzgodnieniu z przedstawicielami środowisk samorządowych zapowiedział, że może zapewnić bezpłatny pobyt grup liczących do 55 osób wraz z wyżywieniem na okres kilku dni.
W najbliższych dniach Kancelaria Prezydenta i Biuro Bezpieczeństwa Narodowego będą badać potrzeby poszkodowanych samorządów. W szczególności tych, które nie mogą zapewnić pełnych możliwości edukacyjnych w swoich szkołach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy prezydent odwiedzi powodzian?
Głowa państwa weźmie udział w przyszłym tygodniu w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. - Jeśli po powrocie z USA sytuacja na terenach, na których występuje powódź, będzie to umożliwiała, prezydent przyjedzie na miejsce - mówi WP jego współpracownik. Duda spotka się wtedy z samorządowcami i mieszkańcami. - Zawsze to robił w trudnych sytuacjach. Na przykład w 2020 roku - podkreśla osoba z jego otoczenia.
O swoim możliwym przyjeździe na Dolny Śląsk Andrzej Duda mówił we wtorek 17 września. - Ja udam się na te tereny, kiedy tylko zakończy się ten okres niebezpieczeństwa. Oczywistą sprawą jest, że obecność prezydenta zawsze angażuje służby, konieczne jest zapewnienie prezydentowi bezpieczeństwa, to kwestia protokołów bezpieczeństwa, wszystkich obowiązków, które z tym są związane - powiedział na Skwerze Matki Sybiraczki w Warszawie.