Wiemy, kiedy prezydent Duda może spotkać się z poszkodowanymi

Prezydent Andrzej Duda ma odwiedzić tereny popowodziowe po planowanej wizycie w Stanach Zjednoczonych - twierdzili kilka dni temu jego współpracownicy. Teraz Duda zmienia plany i odwiedzi Dolny Śląsk wcześniej.

Andrzej Duda na terenach dotkniętych ulewami w 2020 r.
Andrzej Duda na terenach dotkniętych ulewami w 2020 r.
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Marek Dybas/REPORTER
Michał Wróblewski

Głowa państwa weźmie udział w przyszłym tygodniu w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. - Jeśli po powrocie z USA sytuacja na terenach, na których występuje powódź, będzie to umożliwiała, prezydent przyjedzie na miejsce - mówił WP jego współpracownik.

Duda spotka się wtedy z samorządowcami i mieszkańcami. - Zawsze to robił w trudnych sytuacjach. Na przykład w 2020 roku - podkreślała osoba z jego otoczenia.

Powódź w Polsce. Prezydent odwiedzi poszkodowanych

O swoim możliwym przyjeździe na Dolny Śląsk Andrzej Duda mówił we wtorek 17 września. - Ja udam się na te tereny, kiedy tylko zakończy się ten okres niebezpieczeństwa. Oczywistą sprawą jest, że obecność prezydenta zawsze angażuje służby, konieczne jest zapewnienie prezydentowi bezpieczeństwa, to kwestia protokołów bezpieczeństwa, wszystkich obowiązków, które z tym są związane - powiedział na Skwerze Matki Sybiraczki w Warszawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak tłumaczył, jego przyjazd w tej chwili "odciągały ratowników i ludzi, którzy zajmują się bezpieczeństwem mieszkańców i ratowaniem mienia". Dlatego zamiast prezydenta na terenach powodziowych jest szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera.

- Wybieram się na te tereny dotknięte powodzią niezwłocznie tylko po tym, kiedy stan niebezpieczeństwa bezpośredniego i bezpośredniej walki z samą powodzią się zakończy, kiedy rozpocznie się rzeczywiście już walka ze skutkami powodzi, czyli po prostu ten proces odbudowy - przyznał we wtorek Andrzej Duda.

Jego współpracownik mówi WP, że przyjazd prezydenta na Dolny Śląsk jest prawdopodobny dopiero po planowanej od wielu miesięcy wizycie w USA (sesja ZO ONZ zaczyna się we wtorek 24 września). Ale to się może jeszcze zmienić.

- Prezydent Andrzej Duda jest na bieżąco informowany o aktualnej sytuacji na terenach powodziowych. Co dwie godziny otrzymuje raport z BBN, a także informacje bezpośrednio ode mnie - mówi Wirtualnej Polsce szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera.

Sprawa ewentualnej wizyty prezydenta na terenach powodziowych wywołuje dyskusję w mediach. Niektórzy politycy KO - jak Bogdan Zdrojewski - pisali na portalu X, że Duda już dawno powinien być na miejscu. Wielu jednak przekonuje, że obecność głowy państwa jest zbędna, a być może wyłącznie utrudniałaby działania służb.

Kontrowersje wywołał także fakt, iż Duda w niedzielę organizował dożynki w Pałacu Prezydenckim. Kancelaria - mimo niektórych sugestii - nie zrezygnowała z wydarzenia i spotkania z rolnikami.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Komentarze (175)