Rosjanie uderzyli "w tyły". Sztab Ukrainy: zabici i ranni
W czwartek rano rosyjskie wojska przeprowadziły atak z użyciem dwóch rakiet balistycznych, które uderzyły w teren jednej z jednostek szkoleniowych Sił Zbrojnych Ukrainy. Według informacji służby prasowej Dowództwa Operacyjnego "Południe" są ranni i zabici.
Jak poinformowano, rankiem 16 października Rosja przeprowadziła zmasowany, złożony atak na Ukrainę. W jego ramach dwa pociski balistyczne trafiły w obszar jednostki szkoleniowej Sił Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy, znajdującej się w regionie oddalonym od linii frontu i dotychczas uznawanym za stosunkowo spokojny - przekazano w komunikacie opublikowanym na Facebooku.
Ofiary po rosyjskim ataku na "tyłach"
Mimo wcześniejszego ostrzeżenia, przeprowadzenia ewakuacji do schronów i wdrożenia innych środków bezpieczeństwa, nie udało się całkowicie uniknąć ofiar.
Na miejscu działają służby ratunkowe, a ranni otrzymują pełną pomoc medyczną. W najbliższym czasie żołnierze jednostki będą mogli nawiązać kontakt ze swoimi rodzinami.
Wcześniej tego samego dnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że w nocy ze środy na czwartek Rosja użyła przeciwko Ukrainie ponad 300 dronów uderzeniowych oraz 37 rakiet, z których znaczna część miała charakter balistyczny.