Dostał 140 tys. zł nagród. Tak zarabiał pupil Morawieckiego

140 tys. zł nagród otrzymał w ciągu trzech lat odwołany pod koniec grudnia ubiegłego roku prezes Agencji Badań Medycznych Radosław Sierpiński, zaufany człowiek Mateusza Morawieckiego. Po otrzymaniu ostatniej nagrody miał domagać się zwiększenia premii.

Były prezes Agencji Badań Medycznych Radosław Sierpiński otrzymał 220 tys. zł nagród
Były prezes Agencji Badań Medycznych Radosław Sierpiński otrzymał 220 tys. zł nagród
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Sylwester Ruszkiewicz

19.04.2024 | aktual.: 19.04.2024 13:34

Sierpiński nazywany był pupilem zaufanym współpracownikiem Mateusza Morawieckiego. Za rządów PiS najpierw pełnił obowiązki prezesa Agencji Badań Medycznych (od marca 2019 roku), a od 12 czerwca 2021 roku kierował instytucją jako prezes. Wcześniej był asystentem prof. Łukasza Szumowskiego w Instytucie Kardiologii w Aninie. Kiedy Szumowski został w styczniu 2018 roku ministrem zdrowia, Sierpiński natychmiast został w resorcie jego doradcą, a później pełnomocnikiem ds. utworzenia Agencji Badań Medycznych. Agencja miała w założeniu finansować przede wszystkim niekomercyjne badania kliniczne.

Jak wynika z odpowiedzi na poselską interpelację, przygotowaną przez wiceministra zdrowia Wojciecha Koniecznego, Sierpiński od lutego 2022 roku do końca grudnia 2023 roku otrzymywał miesięczne wynagrodzenie w wysokości 43 tys. zł brutto (wcześniej ok. 38 tys. zł). A dodatkowo dostawał wysokie nagrody.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"W 2021 roku otrzymał nagrodę roczną w wysokości 60 tys. zł brutto, w 2022 roku w wysokości: 80 tys. zł brutto" - informuje wiceminister Konieczny. Pierwsza premia została wypłacona w 2022 r., druga przyznana w 2023 roku.

Informację o nagrodach przekazał wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny
Informację o nagrodach przekazał wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny© sejm.gov.pl | Ministerstwo Zdrowia

Wezwany na dywanik

W pewnym momencie decyzja o jej przyznaniu zawisła jednak na włosku. Na premię zgodziła się najpierw minister zdrowia Katarzyna Sójka, posłanka PiS. Jednak jej wysokość nie spodobała się następczyni w tzw. dwutygodniowym rządzie - Ewie Krajewskiej.

Nieoficjalnie, Sierpiński został wezwany na dywanik, gdzie miał się domagać większej nagrody z racji pełnionej przez siebie dodatkowo funkcji pełnomocnika premiera ds. rozwoju sektora biotechnologii. Finalnie otrzymał 80 tys. zł, a zdecydował o tym ówczesny wiceminister Marcin Martyniak, który przyszedł z Kancelarii Premiera.

- Informacje na ten temat są mocno przesadzone. A nawet powiedziałbym, że nie zawiera prawdy - powiedział nam Sierpiński.

Dodatkowa aktywność zawodowa

Okazuje się, że nie była to jedyna aktywność zawodowa byłego prezesa Agencji Badań Medycznych, która przynosiła mu finansową gratyfikację. Sierpiński podczas urzędowania w agencji zwracał się do ministra zdrowia i otrzymał zgodę na dodatkową aktywność zawodową w kolejnych instytucjach i państwowych spółkach.

Były to - jak czytamy w piśmie wiceministra zdrowia - "Rada Narodowego Centrum Badań i Rozwoju; Collegium Medicum Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego; Rada Naukowa PZU Zdrowie; Rada Nadzorcza PZU Zdrowie; Rada Nadzorcza Totalizatora Sportowego; Rada Nadzorcza Spółki AB Kauno Tiltai; Rada Medyczna KGHM Polska Miedź; Rada Programowa Instytutu Spraw Społecznych; Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji; Rada Nadzorcza Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń, Rada Nadzorcza KGHM TFI S.A.". Dodatkowo Sierpiński zarabiał znacznie więcej, niż wynosiła pensja prezesa agencji i nagroda roczna.

Odwołanie ze stanowiska i zawiadomienie do prokuratury

Sierpińskiego ze stanowiska odwołała pod koniec grudnia 2023 roku minister zdrowia Izabela Leszczyna. I złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez niego do prokuratury.

Chodzi o konkurs na stanowisko prezesa Agencji Badań Medycznych, który odbył się w 2021 roku. Sierpiński przedstawił w nim dokument, mający dowodzić, że pełnił przez trzy lata funkcję kierowniczą. Nie był to jednak ani kontrakt, ani świadectwo pracy, ale jedynie zaświadczenie prywatnej firmy. W wyniku kontroli Najwyższej Izby Kontroli powstała wątpliwość, czy przedłożony w postępowaniu konkursowym dokument nie poświadcza nieprawdy. Doszło do postępowania wyjaśniającego w Ministerstwie Zdrowia, które wykazało, że dokument budzi bardzo poważne wątpliwości.

"Stanowczo oświadczam, że spełniałem wszystkie wymagane konkursem kryteria" -bronił się w mediach społecznościowych Sierpiński. 

Z informacji przekazanych przez wiceministra Koniecznego wynika, że nagrody za rządów PiS otrzymywał również prezes NFZ Filip Nowak. Za 2021 roku - 47 947,08 zł brutto, zaś za 2022 rok - 75 tys. zł brutto.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (319)