PolitykaDonald Tusk znowu wzywany do prokuratury. Po co? Marcin Kierwiński: dla przyjemności Kaczyńskiego

Donald Tusk znowu wzywany do prokuratury. Po co? Marcin Kierwiński: dla przyjemności Kaczyńskiego

Anna Kozińska
17.05.2017 11:09, aktualizacja: 28.03.2022 12:42

- Jarosław Kaczyński bez porażek doznawanych od Donalda Tuska widać, że żyć nie może - powiedział polityk Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński. Co więcej, polską prokuraturę nazwał "pisowską".

Kierwiński w #dzieńdobryWP przyznał, że nie rozmawiał z Tuskiem o tym, czy stawi się na przesłuchaniu w prokuraturze. Jak zwrócił uwagę, do tej pory szef Rady Europejskiej mówił, że jest otwarty na kontakty z polską prokuraturą.

Polityk Platformy stwierdził, że jego zdaniem Tusk stawi się w prokuraturze, tym bardziej, że nie ma nic do ukrycia. Mimo że były premier zapowiadał, że jeśli sprawa okaże się wyraźnie polityczna, to zasłoni się immunitetem.

Według Kierwińskiego problemem jest to, że minister obrony narodowej Antoni Macierewicz składa "kompletnie nieuzasadnione doniesienia do prokuratury", a "pisowska prokuratura robi wszystko, żeby zrobić przyjemność Jarosławowi Kaczyńskiemu i dokuczyć Tuskowi". - Na tym polega problem w tak ważnej sprawie, niestety - zaznaczył.

- Sprawa jest absolutnie polityczna. Jeśli prokurator Pasionek, nadzorujący śledztwo smoleńskie, chce kogoś rozliczać za brak ekshumacji, to rozumiem, że sam siebie przesłuchał, bo przecież on prowadził to śledztwo od maja 2010 roku - mówił Kierwiński.

Pierwsze wezwanie Tuska

Przypomnijmy, że były premier, a obecnie szef Rady Europejskiej, najpierw odpowiadał przed prokuraturą jako świadek ws. współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa.

Termin przesłuchania był przesuwany ze względu na obowiązki Tuska w Brukseli. Tym razem też ma być ustalana inna data niż 5 lipca. - Nie może przesądzić, czy były premier będzie mógł stawić się w wyznaczonym terminie - powiedział Roman Giertych, reprezentujący Tuska.

Źródło artykułu:Telewizja WP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (41)
Zobacz także