Dobromir Sośnierz zarzuca Donaldowi Tuskowi "kradzież dowcipu". Chodzi o "wypierpol"
Poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz odważnie mówi o tym, że Polska powinna opuścić Unię Europejską. - Po co mielibyśmy w niej zostawać? - pyta. Zwraca też uwagę, że to on jako pierwszy użył sformułowania "wypierpol".
30.01.2020 | aktual.: 28.03.2022 14:19
Nigel Farage powiedział, że Polska będzie następnym krajem, który wyjdzie z Unii Europejskiej. - Oby. Byłoby mi niezwykle miło, gdyby te proroctwa się spełniły. Wątpię jednak - powiedział w rozmowie z Radiem Piekary poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz.
- Będziemy wypychani stamtąd. Na razie zbyt szybko to jednak nie nastąpi. Będziemy trzymani w Unii drugiej prędkości. Jeśli przez brak bezmyślnej akceptacji wszystkiego, co przysyła Unia, brak posiadania własnego zdania, uznajemy, że to nasza wina, to sami się wypychamy - tłumaczył
Na pytanie o to, po co mielibyśmy opuszczać Unię Europejską, Sośnierz odpowiedział: - A po co mielibyśmy tam zostawać i akceptować te bezsensowne regulacje? Trzeba ją opuścić. Żeby uwolnić się od tej głupoty. By być w końcu niepodległym państwem, które może się urządzić normalnie, po swojemu i w sposób racjonalny. Bez tego nie możemy.
Po tym, jak skończył argumentować swoje stanowisko, wspomniał o "wypierpolu". - Premier Tusk ukradł mi ten dowcip, że bardziej grozi nam 'wypierpol' niż 'polexit'. Ja to wymyśliłem rok wcześniej. To są moje słowa. Mam to nagrane - zaznaczył.
Przypomnijmy, że to nie Tusk był pierwszy. - Nie jestem autorem tego powiedzenia. Bardzo ostrożnie je zacytowałem. Ja nigdy nie używam zbyt twardych czy wulgarnych słów - tłumaczył w programie WP #Newsroom Tusk.
Przeczytaj również: Koziński: Tusk i "wypierpol". Czy naprawdę chce, by jego nazwisko zestawiać z tym słowem? (Opinia)
Były premier powołał się na słowa Ahmeda Goldsteina: "Czy po brexicie nastąpi wypierpol? Ja już sobie znalazłem kogoś, z kim mogę się ożenić i dostać obywatelstwo cywilizowanego kraju. A wy?" - napisał na Twitterze w 2016 roku.
Kim jest Goldstein? "Urodzony w Hajfie, wychowany w Teheranie, a obecnie mieszkający w Polsce potomek wileńskich Żydów Ahmed pracuje na etacie dla Mossadu. W wolnym czasie tworzy minimalistyczne obrazki satyryczne" - tak przedstawia się w mediach społecznościowych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl