Do Polski przylecą kolejni Afgańczycy. Dworczyk podał plan ewakuacji
- W poniedziałek wyląduje w Warszawie ósmy samolot, w którym jest 70 ewakuowanych osób z Afganistanu. W nocy z kolei przyleci kolejna maszyna z blisko setką osób - powiedział Michał Dworczyk szef KPRM.
Michał Dworczyk podkreślił, że kiedyś ci Afgańczycy pomagali polskiej administracji w Kabulu, a teraz nasze państwo odwdzięcza się im za to, ewakuując ich razem z rodzinami.
- Dbamy o to, by mogli bezpiecznie wyjechać z Afganistanu i uniknąć zagrożenia - powiedział szef KPRM.
Zobacz także: "Talibowie chodzili i bili ludzi". Kulisy wielkiej ewakuacji z Kabulu
Możliwe zamachy
Minister na specjalnej konferencji prasowej przekazał również, że "sytuacja na miejscu jest coraz trudniejsza". - Coraz trudniej dostać się na tę bezpieczną część lotniska kontrolowaną przez sojusznicze oddziały. Natomiast absolutna większość osób, które w sposób ścisły z nami współpracowały, jest już w Polsce albo w drodze do naszego kraju - zaznaczył Michał Dworczyk.
Szef KPRM wskazał, że nasze siły będą jeszcze w Afganistanie, ale sytuacja się pogarsza i pojawiają się informacje o możliwych zamachach.
Michał Dworczyk odpowiedział również na pytanie, jak wygląda sytuacja Afgańczyków już po przylocie do naszego kraju. Poinformował w tym kontekście, że osoby ewakuowane otrzymują w Polsce pomoc. Najpierw są jednak kierowane na 10-dniową kwarantannę. Wszyscy - jak wskazał - powinni też złożyć wniosek o uzyskanie statusu uchodźcy.
Kryzys afgański
Po tym, jak Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę 15 sierpnia wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Państwa UE i NATO ewakuują swych obywateli oraz swoich współpracowników.
Do Afganistanu zgodnie z decyzją prezydenta Andrzeja Dudy udał się Polski Kontyngent Wojskowy, liczący do 100 osób, który ma wspierać ewakuację afgańskich współpracowników Polski i innych krajów NATO z tego kraju.
