Decyzja ws. Janusza Palikota odroczona
Wrocławski sąd w sobotę wyda decyzję dotyczącą tymczasowego aresztu dla Janusza Palikota, podejrzanego o oszustwo i przywłaszczenie mienia. Prokuratura postawiła mu osiem zarzutów. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł.
W piątek o godz. 20 wrocławski sąd zaczął rozpatrywać wniosek o areszt, złożony przez prokuratora Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji we Wrocławiu.
Zatrzymania przez CBA
Rzecznik Sądu Okręgowego we Wrocławiu, sędzia Marek Poteralski, poinformował w piątek po godz. 23, że postanowienie w tej sprawie będzie ogłoszone w sobotę o godz. 13.45.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gorąco wokół Glapińskiego. "Kłamał"
Janusz Palikot, Przemysław B. i Zbigniew B. zostali w czwartek zatrzymani przez CBA w Lublinie i Biłgoraju. Po przewiezieniu do wrocławskiego wydziału Prokuratury Krajowej, usłyszeli zarzuty oszustwa. Przesłuchania trwały od czwartkowego wieczora do piątkowego popołudnia.
Zarzuty i wniosek o areszt dla Palikota
Palikot usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczenia mienia. Zarzuty oszustwa postawiono również Przemysławowi B. i Zbigniewowi B., wobec których zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze. Sprawa dotyczy oszukania kilku tysięcy osób na blisko 70 mln zł.
- Mamy do czynienia z jakąś zupełnie niepotrzebną ustawką medialną, która trochę zakrawa na typ działalności ministra Ziobro - powiedział w piątek Jacek Dubois, obrońca Janusza Palikota. Jak również ocenił, "ta sytuacja jest dla prokuratury trochę kompromitująca".