"Czerwona linia". Jasny sygnał z Chin
Prezydent USA Joe Biden odbył we wtorek rozmowę telefoniczną z przywódcą Chin Xi Jinpingiem - podał Biały Dom. Podczas rozmowy prezydent miał m.in. wyrazić rosnące zaniepokojenie wsparciem Pekinu dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego oraz działaniami przeciwko filipińskim statkom. Według zachodnich mediów, chiński przywódca określił obecną sytuację na Tajwanie jako "nieprzekraczalną czerwoną linię".
02.04.2024 | aktual.: 02.04.2024 21:47
Jak podkreślali wysocy rangą urzędnicy administracji podczas briefingu prasowego, rozmowa przywódców była kontynuacją ich dialogu podczas listopadowego spotkania w Woodside pod San Francisco w ramach "odpowiedzialnego zarządzania rywalizacją" mocarstw.
Biden miał jednocześnie wyrazić zaniepokojenie "wsparciem ChRL dla wojny Rosji przeciwko Ukrainie i wysiłkami w kierunku pomocy Rosji w odbudowie jej przemysłu obronnego".
- Jesteśmy coraz bardziej zaniepokojeni, że te działania wpłyną na długoterminowe bezpieczeństwo Europy - powiedziała urzędniczka Białego Domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezydent USA miał również wyrazić obawy dotyczące "destabilizujących działań" Chin przeciwko filipińskim statkom i łodziom w okolicy Drugiej Ławicy Thomasa na Morzu Południowochińskim.
Rozmowy dotyczyły też sytuacji wokół Tajwanu, a także współpracy obydwu państw w kwestiach m.in. sztucznej inteligencji, walki z przemytem narkotyków i podtrzymaniu kontaktów między wojskami obydwu mocarstw.
Jak podają zachodnie media, Xi Jinping powiedział Joe Bidenowi, że kwestia Tajwanu to "nieprzekraczalna czerwona linia".