"Skandal i zdrada". Czarnek chce przeprosin od Tuska

Przemysław Czarnek wywołał burzę w sieci. Zamieścił na Twitterze wpis, w którym nawiązał do ostatniej wypowiedzi lidera PO dotyczącej wolności badań naukowych. Minister edukacji i nauki zażądał przeprosin od Donalda Tuska. "Skandal i zdrada" - grzmiał na Twitterze.

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek
Źródło zdjęć: © PAP | Albert Zawada
Karina Strzelińska

19.05.2023 | aktual.: 19.05.2023 12:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Oskarżanie Narodu Pol. o brak nawet neutralności w II WŚ, tj. bezpośrednie sprawstwo, wbrew oczywistej prawdzie, to skandal i zdrada, niemająca nic wspólnego z nauką. Donald Tusk, przeproś Naród, który stracił miliony przodków w walce przeciwko Niemcom, a nie 'fűr Deutschland'" (pisownia oryginalna - red.) - napisał Przemysław Czarnek na Twitterze.

Minister edukacji zamieścił pod wpisem kontrowersyjną wypowiedź prof. Barbary Engelking. Naukowczyni z Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytutu Filozofii i Socjologii PAN stwierdziła w programie "Kropka nad i" Moniki Olejnik, że "Żydzi się nieprawdopodobnie rozczarowali co do Polaków w czasie wojny. Żydzi wiedzieli, czego się spodziewać od Niemców, a relacja z Polakami była dużo bardziej złożona. Ponieważ Polacy mieli potencjał, żeby stać się sojusznikami Żydów i Żydzi mieli nadzieję, że będą neutralni, że nie będą do tego stopnia wykorzystywać sytuacji i nie będzie tak powszechnego szmalcownictwa. To rozczarowanie, wydaje mi się, że odgrywa pewną rolę. Polacy po prostu zawiedli".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tusk o wolności badań naukowych

Wpis Czarnka to reakcja na słowa Tuska, które padły w czwartek w Słupsku. Podczas spotkania z wyborcami lider PO został zapytany m.in. o kwestię wolności badań naukowych.

Polityk przyznał wówczas, że obecnie w świecie nauki problemem jest "narastająca kwestia cenzorska". - Minister Czarnek powiedział wprost, i to zrobił, że on nie będzie finansował Polskiej Akademii Nauk, czyli tych, którzy mają inne poglądy niż on - wskazał.

- Chyba nie mamy wątpliwości, że jeśli PiS i Kaczyński dali edukację naszych dzieci, naukę, swobody naszych uczelni w ręce takich gości jak Czarnek i Bielan, to niżej tak naprawdę upaść nie można - dodał.

Według niego w tym kontekście najistotniejsze jest to, by "władza nie kneblowała znowu mediów, co robi już od dłuższego czasu, nie starała się kneblować opozycji i jej podsłuchiwać, nie starała się gwałcić podstawowych wolności świata nauki i świata kultury".

Czytaj także:

Komentarze (940)