Na Cymańskim się nie skończy? Ziobro może mieć poważny problem
Wieloletni poseł Solidarnej Polski Tadeusz Cymański nie przyłączył się do Suwerennej Polski, nowego ugrupowania Zbigniewa Ziobry. W rozmowie z WP twierdził, że nie ma konfliktu z ziobrystami, ale jeszcze nie podjął decyzji odnośnie przynależności partyjnej. Chciałby kandydować w tegorocznych wyborach. Poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek twierdzi, że może nie być jedynym ziobrystą, który przeszedłby do PiS. - Jest nie tylko poseł Cymański, który już daje sygnały - komentował Krzysztof Śmiszek w programie "Tłit". - Jest starym wygą, jak wczoraj mówił, jest 26 lat w parlamencie i te lata doświadczenia podpowiadają mu zdroworozsądkowo: masz partię, która ma 30 proc. poparcia i partię, która ma 0,7 proc. Co wybierasz? Za cztery miesiące wybory. Takie kalkulacje przeprowadzają w głowach także inni posłowie Zbigniewa Ziobry - dodał.