"CPK. Od słów do czynów”. Andrzeja Duda i Mateusz Morawiecki o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego
Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki wzięli udział w konferencji "CPK. Od słów do czynów”. Chodzi o pomysł PiS budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.
- Chcemy, żeby Polska była krajem rozwiniętym. Jesteśmy w stanie realizować ambitne cele, dlatego powstała idea CPK, który będzie impulsem rozwojowym polskiej gospodarki - mówił podczas konferencji prasowej Andrzej Duda. - Jestem przekonany, że stać nas na to, aby podjąć tę wielką szansę. Wierzę, że pokonamy kryzys i zrealizujemy wielką inwestycję jaką jest CPK - podkreślił.
"CPK to szansa na przyciągnięcie inwestycji do każdego zakątku Polski"
Premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że "świat odrobił lekcję z kryzysu sprzed 10 lat". - W miejsce prywatnych kredytów muszą wejść wielkie inwestycje publiczne, które będą tworzyć nowe miejsca pracy - mówił. Podkreślił też współpracę z prezydentem w tej kwestii. - Rząd i Prezydent jednym głosem mówią dziś, że wielkie inwestycje są potrzebne, by miejsca pracy były także w przyszłości. CPK to nie tylko szansa dla lotnictwa i kolei, ale to program dla każdego Polaka - dodał.
Według premiera "CPK wraz z połączeniami to szansa na przyciągnięcie inwestycji do każdego zakątku Polski".
CPK będzie pierwszym od lat dużym portem przesiadkowym, budowanym w Europie od podstaw. - Port Lotniczy Solidarność to wyjątkowy projekt. W Europie jest zaledwie kilka inwestycji typu greenfield. Ten projekt to niepowtarzalna szansa, by zaplanować właściwą infrastrukturę lotniskową, wykorzystującą najnowocześniejsze technologie – mówił na początku roku Rafael Schvartzman, wiceprezydent Międzynarodowego Stowarzyszenia Przewoźników Powietrznych (IATA).
CPK. Rafał Trzaskowski ma inne zdanie
Według Rafała Trzaskowskiego jednak to "najbardziej kontrowersyjna inwestycja rządu". Stwierdził, że należy ją przesunąć od 2-3 lata. - Budżet CPK jest szacowany na 75 mld złotych. Powinien zostać przekazany na poduszkę antykryzysową dla ludzi, którzy tracą pracę w związku z epidemią - uważa.
Taki pomysł - jak wynika z badania KANTAR na zlecenie PO - pozytywnie ocenia 73 proc. respondentów (zdecydowanie dobrze - 32 proc., raczej dobrze - 41 proc.; grafika poniżej). Negatywnie ocenia go 22 proc. badanych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl